Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziuk: To nie żaden donos na nauczyciela, bo donosił "Bolek". Młodzi ludzie do mnie przychodzą, bo jest im przykro Gość DZ i Radia Piekary

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Czy Michał Sporoń zasłużył na to, by stracić pracę nauczyciela? Jeśli dorosła osoba podejmuje pewne czyny, musi liczyć się z konsekwencjami. On chce być politykiem, a nie wiem, czy nauczyciel może tak mocno angażować się w politykę - mówi Barbara Dziuk, posłanka PiS, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Co chciałaby pani usłyszeć 13 stycznia w katowickim kuratorium? Wtedy zakończy się sprawa tarnogórskiego nauczyciela Michała Sporonia, który protestował przed pani biurem poselskim.
Postępowanie jest utajnione. Nie mogę udzielać zbyt wielu informacji, zwłaszcza, że wciąż jestem hejtowana m.in. przez pana, o którym pan wspomniał. Sytuacja pod moim biurem poselskim była bardzo poważna: były petardy, fajerwerki, wyglądało to koszmarnie. Nie mówię o języku i o słowach, które tam padały.

Wypowiadał je nauczyciel Michał Sporoń?
Inspirował.

Pani to widziała i słyszała?
W mediach jest wiele filmów i zdjęć. Osobiście był tam mój mąż, który bronił mojej godności jako posła, kobiety i żony. To nie był pierwszy występek tego pana, bo kilka lat temu wtargnął do mojego biura z grupą nauczycieli, nie umawiając się z posłem.

Co to znaczy wtargnął?
Nie było to eleganckie. Zrobił sobie spotkanie w moim biurze poselskim, naruszając mój immunitet i godność. Nie mogę znieść, jak osoby, które kształcą młode pokolenie, uczą złych zachowań oraz organizują burdy.

Pani zdaniem Sporoń zasłużył na to, żeby stracić pracę nauczyciela?
Jeśli dorosła osoba podejmuje pewne czyny, musi liczyć się z konsekwencjami. On chce być politykiem, a nie wiem, czy nauczyciel może tak mocno angażować się w politykę.

Nie przeocz

Co pani robiła wczoraj przez 2,5 godziny w bytomskiej delegaturze kuratorium?
Jeśli mówię, że pewne rzeczy w tym postępowaniu są poufne, to nie mogę o tym opowiadać. Jak widać, sprawa jest złożona.

Nie szkoda pani czasu na coś takiego?
To jest pytanie do nauczyciela, który ma wychowywać młode pokolenie. Ja miałam to szczęście, że miałam wspaniałych nauczycieli. W czasach PRL wpoili nam zasady kultury osobistej, szacunku, godności, przede wszystkim umiejętności powiedzenia: przepraszam, proszę, dziękuję. Ten pan tego nie robi. Młodzi ludzie w Tarnowskich Górach do mnie przychodzą po przeanalizowaniu pewnych kwestii i mówią, że jest im przykro.

Napisała pani w swojej skardze czy donosie na nauczyciela…
Proszę nie używać określenia donos, bo donosił "Bolek" i to jest dla mnie obraźliwe. Ja podsumowałam fakty, które miały miejsce pod moim biurem poselskim.

Zobacz koniecznie

Może pani to nawet nazywać aktem poselskiej odwagi. Napisała pani do kuratorium tak: „Nie może być tak, że osoby będące funkcjonariuszami publicznymi namawiają cały czas do popełnienia przestępstwa młode pokolenie”. O jakie przestępstwo chodzi?
Ja to zgłosiłam do kuratorium. Jest ustawa covidowa i to zgromadzenie, a właściwie burdy, nie miało prawa się odbywać. Nie wspomnę o skandowaniu obraźliwych słów pod moim adresem. To było obraźliwe i niegodne i jeśli nauczyciel coś takiego robi, to powinien się nad sobą zastanowić.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo