E. Bieńkowska o swoim starcie do Senatu: Wiem na co mnie stać!
Rozmawia: Agata Markowicz
Dodaj komentarz:
Udostępnij:
Wszyscy spodziewali się, ze jedyna minister w rządzie Donalda Tuska będzie startować do Sejmu. Tymczasem Elżbieta Bieńkowska chce walczyć o senat z okręgu Tychy,Lędziny,Bieruń,Mysłowice. Czy Waszym zdaniem powinna zostać na stanowisku minister czy reprezentować region w Senacie?
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
T
Też znam
Też mi argument, że znasz Szczepańskiego :O)) Chłop lata od imprezy do imprezy, każdy go zna... Rza on poprze Dziubę, raz Dziuba jego, ot rączka rączkę myje. Ja znam i jego i dwójkę pozostałych kandydatów. Bieńkowska była dla mnie fachowcem, ale jeśli minister po 4 latach jedyne co umie pokazać w kampanii to twarz Kutza, to ja wysiadam.
A Dyrda jest bardziej tyski od Szczepańskiego, bardziej śląski od nich obojga, a do tego nie jest z żadnej sitwy.
Pani minister popiera tylko swoich zauszników. Urzędy marszałkowskie za jej rządów stały się urzędami rozdzielnictwa nieswoich pieniędzy. Zamiast pomagać w opracowywaniu wniosków wykorzystuje się drobne nieścisłości, żeby zdyskryminować rzeczywiste potrzeby i rozwój infrastruktury. Ten sposób polityki doprowadził do tego, że np. bydgoszczanie mają dwukrotnie niższą dotację niż torunianie.
Mam pytanie do pani minister. Czy pani wie co to jest rozwój regionalny?, i w tym kontekście dlaczego A1 będąc 40 km km od Bydgoszczy ucieka od niej, omijają 360 tys. miasto. Czy takie decyzje można nazwać infrastrukturalnymi? Pani czas w ministerstwie pani minister jest czasem straconym.
H
Hanys
Daliście sobie wcisnąć kit DZ, że tam jest tylko dwoje kandydatów. Jest jeszcze kandydat RAŚ. Dariusz Dyrda jest naprawdę Ślązakiem, umiejącym promować śląskie sprawy, autorem pierwszego podręcznika mowy śląskiej Rychtig Gryfno Godka. W odróżnieniu od Bieńkowskiej i Szczepańskiego udowadniał już swoją popularność w wyborach, był radnym w Tychach, dostał kilkanaście procent głosów na burmistrza Lędzin. Ma takie same szanse jak tych dwoje - i przynajmniej będzie się bił o Śląsk. A Szczepański i Bieńkowska mają Śląsk gdzieś!
b
bytomianin
Przypomnę oceniającym działalność Pani Minister, że to poprzedni rząd zdecydował że tak mało środków przekazano do Regionalnych Programów Operacyjnych. Obserwowałem działalność Pani Minister przez całą kadencję i nie mam wątpliwości, że jest fachowcem, który potrafi "obracać się" w polityce.
Wierzę że zostanie senatorem -:)
r
rudy Helmut
I Szczepanski zrobi to lepiej ? :)
g
gliwicznka
Śląsk na samym dnie w srodkach unijnych.Tyle w temacie.Trzeba sobie sprawdzić a nie wprowadzać ludzi w bład.Liczy sie tylko koryto dla POwców.
W
Wilim Owski
Troszke ma dziwna mimike, ale wrazenie mile i przekonujace, tez chyba fachowo.
z
zauerkraut mniam-mniam
"nie zrobiła nic aby region zyska" bredzisz (fanzolisz)
a
anakonda
Mimo,że jest z Ślaska nie zrobiła nic aby region zyskał.Najmniej srodków Unii Eurospejskiej trafiło na Ślask.
Gdzie ta dbałość.Ludzie nie dajcie sie zwieść osobie ,która nie zrobiła nic poza przypodobaniem się Tuskowi.
s
szlajfmaszynista
Wszysko fajnie, ino ze niy zapominej:
a) dyc tam wlasnie idzie o polityka, hardcore-polityka
b) jak Szczepanski sie dostanie miyndzy swoich, to go fnet niy poznocie
M
Monia
W ogóle ktoś poważnie myśli o glosowaniu na Szczepanskiego???? To żadna kandydatura.
J
Jorg
Znam profesora. Jest znacznie lepszy od Bieńkowskiej. I z dala od politycznych salonów
n
niybieski WaldemaR
1) Bienkowska jest praktykiem (nie bez teorii), Szczepanski jest ino teoretykiem.
2) Bienkowska zna Warszawe, "wyzsza" polityke, tamtejsze intrygi itp.