Echo woła nas na łonie natury

Macie nowy teledysk. Do jakiej piosenki?

Do piosenki z drugiej naszej płyty, Echo woła nas

Kto miał pomysł na scenariusz?

Oczywiście my.

O czym opowiada ten teledysk?

Kręciliśmy go na łonie natury. Jest bardzo zielono, kolorowo, słonecznie i nawet występują w nim kozy, jest naturalnie i fajnie.

Czym chcecie zwrócić uwagę widzów na właśnie wasz klip?

Jest to teledysk pozytywny, wiosenny, wesoły, chyba takie zielone obrazki dobrze działają na samopoczucie ludzi. Na Śląsku też jest zielono, nie tylko ponuro. Taki jest ten nasz klip.

Czy wiecie, kiedy widzowie TVS będą mogli zobaczyć wasz nowy teledysk?

Mamy gotowy klip, ale daty emisji jeszcze nie znamy, prawdopodobnie będzie w telewizji wkrótce.

Czy przez to, że w telewizji pojawiają się wasze teledyski, odczuwacie większą popularność?

Raczej nie. Jest sympatycznie, miło, jak ktoś podejdzie i pochwali za fajny koncert, a przy okazji powie, że nie tylko w radiu, ale i w telewizji nas słyszy i widzi. Nie gościmy na pierwszych miejscach Listy Śląskich Szlagierów TVS i jesteśmy na tyle, na ile jesteśmy, więc o płynącej z tego większej popularności raczej nie można mówić. Nie ma przesytu HaNuty w telewizji.

Czy na koncertach przekonujecie fanów w jakiś sposób, żeby głosowali na wasze klipy?

Napomkniemy od czasu do czasu - na przykład kiedy zapowiadamy piosenkę Dla mnie Ty, dla Ciebie ja - że klip można zobaczyć w TVS, ale o głosowaniu nie mówimy. Bardziej informujemy, że można zobaczyć teledysk, dodajemy parę słów gdzie był kręcony i że było sympatycznie na planie. Do głosowania nie namawiamy.

Kto był producentem nowego teledysku?

My sami. Jakoś tak działamy we dwójkę i chyba to się sprawdza. Nie bazujemy tylko na tym, co nam się w głowie kołuje, ale jesteśmy również otwarci na wszelkie uwagi. Jak potem słyszymy, że jest fajnie i nasze teledyski się podobają, to jest to dobry sygnał. Polegamy na sobie i myślę, że nam to dobrze wychodzi.

Czy macie zamiar kręcić kolejne klipy?

Mamy plany na kolejne teledyski, ale nie byliśmy ostatnio w stanie tych planów realizować ze względu na brak czasu. Pracowaliśmy nad pewnym projektem, mamy własne studio nagrań, no i HaNuta zeszła trochę na drugi plan. Ale jak tylko jakieś nowe piosenki HaNuty powstaną, to zaraz także będzie nowy klip.

Pracujecie nad nowym krążkiem?

Pracujemy nad trzecią płytą. Zarys paru piosenek już mamy, jedna jest w trakcie nagrywania. Nie chcemy zdradzać szczegółów. Klimat na pewno będzie dalej HaNutowy, nie przechodzimy ani na reggae ani na inne rytmy. Będą biesiadne, taneczne, fajne, melodyjne piosenki. Tematyka też będzie się kręcić koło miłości.
Oprócz tego, że tworzycie powoli program na nową płytę, macie jakieś inne plany artystyczne?

Kiedyś wspominaliśmy, że gramy też program estradowy dla dzieciaków i jakieś tam plany z tym związane mamy, ale na pierwszym miejscu teraz jest HaNuta. W studiu nagrań też cały czas coś się dzieje, co nie jest związane z HaNutą. Działamy pełną parą.

Czy w natłoku różnych zawodowych zajęć w zbliżającym się czasie znajdziecie też chwilę na wypoczynek

Znajdziemy. Zwykle to się dzieje bardzo spontanicznie. Jakoś wyrwiemy się do naszej kochanej Jastarni przynajmniej na tydzień. Otwieramy kalendarz, patrzymy kiedy musimy wrócić na koncert, zwijamy się, lecimy i wracamy na koncert.