Edukacja regionalna leży, bo marszałek śląski nie dał pieniędzy na podręcznik

Instytut Badań Regionalnych Biblioteki Śląskiej przygotował podręcznik do edukacji regionalnej. Już od nowego roku szkolnego mógłby służyć pomocą nauczycielom i uczniom, ale tak się nie stanie, bo na jego dokończenie brakuje pieniędzy. To kwota potrzebna na oprogramowanie, co pozwoli, że korzystając z niego będzie można włączyć animacje, pliki dźwiękowe np. nagrania archiwalne.

Niestety od dwóch lat Urząd Marszałkowski nie przekazuje Instytutowi pieniędzy na dokończenie projektu. Powód? Cięcia w kulturze. A przecież powstanie podręcznika miało być priorytetem. Na jego stworzenie przewidziano ok. 220 tys. zł. Do tej pory Instytut dostał i wydał ok. 130 tys. zł. I prace stanęły. - Szacujemy, że na platformę multimedialną potrzeba między 70 a 90 tysięcy złotych. Bez oprogramowania warstwa metodologiczna ulegnie zubożeniu. Praca zostanie okaleczona - ubolewa prof. Ryszard Kaczmarek, dyrektor Instytutu
Powstanie podręcznika jest marzeniem nauczycieli - regionalistów przerażonych np. faktem, że jak wynikało z badań wśród uczniów, jednym z najwybitniejszych Ślązaków jest dla nich... marszałek Józef Piłsudski.

Treść podręcznika została przygotowana przez zespół akademicki - pracowników naukowych Uniwersytetu Śląskiego oraz przystosowana do możliwości uczniów przez zespół doświadczonych dydaktyków. Skierowany on jest do uczniów gimnazjum, jednak wybrane tematy można omawiać w ostatnich klasach szkoły podstawowej i pierwszych klasach szkół ponadgimnazjalnych. Treść podręcznika, składa się z pomad 120 zagadnień z zakresu: geografii, biologii, języka polskiego, historii, WOS-u, sztuki i religii. - Podręcznik ma być darmowy, dostępny dla uczniów i nauczycieli poprzez platformę multimedialną. Obecnie sama treść zdydaktyzowanych lekcji zajmuje ponad 730 stron tekstu - wyjaśnia Anna Kubica z Instytutu.

Dla każdego subregionu coś miłego

Modułowa budowa podręcznika pozwala na dowolne wykorzystanie treści zarówno poprzez wplatanie elementów wiedzy o regionie w przewidziane w podstawie programowej lekcje, jak również przeznaczenie całej lub kilku lekcji na przedstawienie tematu od ogólnego dla całego województwa do szczegółowych zagadnień subregionów. Pozwala także na prowadzenie lekcji porównawczej omawianego problemu w poszczególnych subregionach.

Treść została podzielona strukturalnie na zagadnienia: ogólne - dotyczące całego województwa śląskiego oraz modułowe - związane z wydzielonymi subregionami: Górnym Śląskiem, Śląskiem Cieszyńskim i Podbeskidziem, Zagłębiem Dąbrowskim oraz Ziemią Zawierciańską, Ziemią Częstochowską, Ziemią Jaworznicką. - Pod względem tematycznym występuje podział na trzy bloki: społeczeństwo - porusza sprawy związane z województwem śląskim, regionem i subregionami, administracją i gospodarką oraz historią i problemami współczesnymi, kultura - zawiera tematy dotyczące języka, literatury, sztuki, muzyki, etnologii oraz współczesnego odbioru filmów, sztuk teatralnych i festiwali; przyroda - prezentuje szeroko pojęty krajobraz naturalny województwa śląskiego - dodaje prof. Kaczmarek.

Trzeba pieniędzy na zdjęcia, mapy, muzykę

Przygotowany przez specjalistów podręcznik nie jest zwykłą publikacją. To na wskroś nowoczesne dzieło. Oprócz wartościowej treści zostały stworzone wykresy i diagramy. - Samych tylko Wskazanych przez nauczycieli ilustracji, map i zdjęć jest ponad 1000. Z pozostałych materiałów multimedialnych nauczyciele wskazywali fragmenty muzyki, filmów, przewodników 3d - mówi Kubica - Problemem pozostaje jednak pozyskanie praw do ich wykorzystania. Z większość trzeba zapłacicć. Niektóre firmy prosimy, abyśmy mogli skorzystać z materiałów nieodpłatnie, ale zwykle nie jest to możliwe.

Mówi Marcin Melon, nauczyciel, przewodniczący Stowarzyszenia na rzecz edukacji regionalnej "Silesia Schola", autor powieści pisanych w etnolekcie śląskim:
Większość nauczycieli traktuje wiedzę o regionie jako niepotrzebny dodatek, a nawet jeśli dostrzega jej wagę, to nie ma czasu, by się nią zająć, albo też nie ma odpowiedniej wiedzy, ewentualnie po prostu nie dysponuje odpowiednimi materiałami dydaktycznymi. Dlatego właśnie 90 proc. śląskich uczniów nie ma #elementarnej wiedzy na temat swojej małej ojczyzny. Nauczyciele-regionaliści z wielką nadzieją czekają na pojawienie się pierwszego podręcznika do edukacji regionalnej, zwłaszcza przygotowanego przez wybitnych fachowców, który n byłby nowoczesny, a przed wszystkim atrakcyjny dla uczniów. I kiedy już wydawało się, że ta pierwsza jaskółka lepszych czasów w końcu do nas dotrze, okazuje się, że znów pojawiła się przeszkoda, i to podobno tym razem nie do przejścia. Dlatego boję się, że w czasie, gdy my będziemy czekali aż gotowy podręcznik trafi do szkół, ich mury opuszczą kolejne tysiące uczniów, których pozbawiono okazji do zdobycia wiedzy i szansy na poczucie się obywatelami swojej Małej Ojczyzny.

*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE