Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin gimnazjalny 2018 Będzie powtórka, jeśli znajdzie się winny. Pytania z języka polskiego wyciekły. Gimnazjaliści mogli się przygotować

MCH
Przed rozpoczęciem egzaminu gimnazjalnego na portalu społecznościowym ukazał się post, z którego wynikało, że w jednej ze szkół kopertę z arkuszami otworzono przed czasem
Przed rozpoczęciem egzaminu gimnazjalnego na portalu społecznościowym ukazał się post, z którego wynikało, że w jednej ze szkół kopertę z arkuszami otworzono przed czasem Waldemar Wylegalski
Gimnazjaliści pytają na Facebooku: czy to prawda, że egzamin gimnazjalny będzie powtórzony? Ktoś 20 minut przed sprawdzianem opublikował treść jednego zadania na Twitterze. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marcin Smolik, przyznaje, że doniesienia o wycieku zna i zawiadomił już organy ścigania.

EGZAMIN GIMNAZJALNY 2018: ARKUSZE CKE + ODPOWIEDZI

Do wycieku miało dojść przed egzaminem gimnazjalnym 2018 z jęz. polskiego. 18 kwietnia, ok. godz. 10.40, na Twitterze pojawiła się treść jednego z zadań z arkusza egzaminacyjnego. Autor wpisu miał wyjaśniać, że zna treść zadania, ponieważ razem z nauczycielem otworzyli kopertę z arkuszami egzaminacyjnymi przed czasem. Wpis oraz konto użytkownika, który miał go opublikować, zostały szybko usunięte.

Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, podkreśla, że wszelkie informacje i cała dokumentacja związana z ewentualnym przeciekiem - w tym zrzuty z ekranu wiadomości, trafiły już do policji.

CZYTAJ KONIECZNIE
EGZAMIN GIMNAZJALNY Z JĘZYKA POLSKIEGO ARKUSZE + ODPOWIEDZI

- Owszem, dostaliśmy informację po zakończeniu egzaminu z jęz. polskiego, że na ok. 20 minut przed egzaminem na Twitterze uczeń lub uczennica jednej ze szkół przekazała informację, iż wychowawczyni przekazała temat wypracowania z jęz. polskiego - opowiada Marcin Smolik.

- Jeśli uda się ustalić, kto to był i z jakiej szkoły, to egzamin z języka polskiego w tej placówce zostanie unieważniony i powtórzony, a dyrektor i nauczyciel, który za to odpowiadał, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej - podkreśla szef CKE. -Dyrektor złamał przepisy otwierając wcześniej kopertę niż powinien, a nauczyciele przekazując tematy uczniom. To zachowanie co najmniej niegodne nauczyciela - komentuje.

Smolik nie widzi jednak konieczności ogólnego unieważnienia egzaminu.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Muzycy z Wiednia zagrali dla pacjentów z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!