Egzotarium w Sosnowcu: Trwają nasadzenia egzotycznych roślin. Oranżeria już robi wrażenie

W przeszklonej części Centrum Edukacji Ekologicznej „Ezgotarium” w Sosnowcu pojawiły się już pierwsze rośliny. Sadzą je pracownicy wybranej w przetargu firmy GTP Harvey Michał Gąstał z Baniochy w województwie mazowieckim. Nasadzeń jest sporo, bo to duże drzewa, krzewy, rośliny wodne i błotne, epifity. Będzie też łąka kwietna. Rośliny pojawią się zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz nowoczesnego obiektu. Ich koszt firma wyceniła na 1,36 mln zł.

W ich umiejscowieniu i doglądaniu pomagają ogrodnicy dawnego Egzotarium.

- Podlewamy, doglądamy. Rośliny są sadzone stopniowo. Wszystko zależy od ich rodzaju – mówi Małgorzata Drożdżyńska.
Pani Małgorzata jest pracownikiem Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Sosnowcu, była ogrodnikiem w starym obiekcie.

Teraz jest pełna podziwu dla rozmachu i technologii zastosowanych w nowym obiekcie. Warto wspomnieć na przykład o zautomatyzowanym systemie nawadniania czy regulacji wilgotności powietrza, wietrzenia.

- W starym obiekcie wszystko trzeba było robić ręcznie, włącznie z podlewaniem roślin – wspomina. – Tu będzie to wykonywane automatycznie. Na pewno ułatwi to opiekę nad roślinami. Co tu dużo mówić – to jest bajka – podsumowuje Małgorzata Drożdżyńska.

Przywiezienie i posadzenie roślin, to dopiero początek. Najważniejsze jest by się przyjęły i zaczęły się rozwijać w nowym Egzotarium. A to może potrwać.

TAK BYŁO W STARYM EGZOTARIUM

Jednocześnie w obiekcie trwa jego wyposażanie w meble, wszelkiego typu urządzenia, przedmioty związane z działalnością dydaktyczną czy gastronomiczną. Pojawią się infokioski dla dzieci i dorosłych.

Niewątpliwą atrakcją będą też zwierzęta. Już na wejściu, w holu powita nas mrówcza rodzina. Stanie tu ogromna zielona ściana. Będzie miała wymiary trzy na trzynaście metrów. To ogród wertykalny, pokryty piękną roślinnością, ale to nie rośliny będą przyciągały uwagę gości. Wśród zieleni będzie ukryte formikarium, czyli specjalne terrarium dla mrówek. Stojąc przy ścianie, będzie można obserwować życie mrówczej rodziny.

W basenach zobaczymy różnego rodzaju ryby i płazy. Za dostarczenie do Centrum Edukacji Ekologicznej zwierząt, które zamieszkają, w specjalnie dla nich przygotowanych basenach, akwariach i akwaterrariach jest odpowiedzialny sklep zoologiczny Płaszczka z Gliwic. Ma dostarczyć w sumie zwierzęta pogrupowane na sześć kategorii. To bezkręgowce, ryby krajowe i słodkowodne, ryby egzotyczne, gady, ptaki i ssaki. W sumie ma to kosztować 1,01 mln zł brutto. Zwierząt będzie sporo, różnych. Na pewno pojawią się tu bardzo lubiane w poprzedniej siedzibie Egzotarium – dwa kajmany. Będą żółwie, mnóstwo różnych ryb, ptaki w wolierach.

Jednak można założyć, że aranżacja wnętrz tak dużego i goszczącego zarówno roślinność jak i zwierzęta obiektu, z pewnością potrwa kilka miesięcy. Początkowo zakładano, że uda się otworzyć obiekt w sierpniu tego roku, jednak przedstawiciele miasta studzą emocje.

- Dostawcy zwierząt i roślin mają czas na ich umiejscowienie w Egzotarium dziesięć tygodni, ale wiadomo, że wszystko może się jeszcze zmienić. Trudno na dziś podać konkretną datę otwarcia Egzotarium. Szacujemy, że będzie to bliżej końca roku – powiedział nam kilka tygodni temu Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

Niewykluczony jest jednak także wcześniejszy termin.

Egzotarium to obiekt na miarę XXI wieku. Jego budowa pochłonie około 70 milionów złotych. Około 10 milionów złotych stanowi unijna dotacja. Ma być wizytówką miasta. Znajdą się w nim rośliny, zwierzęta, ścieżki dydaktyczne, kawiarnia, sale dydaktyczne a nawet niewielkie kino, gdzie będzie można obejrzeć filmy przyrodnicze. Obiekt buduje dla miasta firma Maximus ZBH.