Emerytura minimalna to oszczędność dla ZUS na prywatnych pieniądzach Polaków. Likwidacja OFE a emerytura minimalna [13. 5. 2019 r.]

Emerytura minimalna: ZUS zaoszczędzi dzięki pieniądzom Polaków

Emerytura minimalna to sprawa, która może odbić się na kieszeniach Polaków. W jaki sposób? "Gazeta Wyborcza" przypomina, że w połowie kwietnia 2019 roku, premier Mateusz Morawiecki ogłosił decyzję o ostatecznej likwidacji OFE. Teraz każdy będzie miał wybór co z pieniędzmi zrobić:

• przekazać na indywidualne konto emerytalne (IKE), co wiąże się z potrąceniem przez budżet państwa 15 proc. opłaty,
• wpłacić w 100 proc. tę kwotę do ZUS.

Rozwiązaniem, które ma być wybierane domyślnie, ma być przekazanie środków do IKE.

Jaki to ma związek z emeryturą minimalną? Staż pracy, który pozwala na minimalną kwotę 1100 złotych emerytury to:

• 20 lat pracy w wypadku kobiet,
• 25 lat pracy w wypadku mężczyzn.

Państwo dopłaci do emerytury minimalnej, a ZUS zaoszczędzi

Co w sytuacji, kiedy na indywidualnym koncie ZUS będzie zbyt mało środków w stosunku do oczekiwanej średniej trwania życia? Wtedy do minimalnej emerytury powinno dopłacić państwo - informuje "GW".

Jednak jak zakłada reforma emerytalna PiS, mogą do tego posłużyć prywatne pieniądze Polaków zgromadzone w IKE. Do czego to prowadzi?

• ZUS zaoszczędzi,
• emeryt sam wyrówna różnice w kwocie minimalnej emerytury.

W PUNKT ODC. 6: Zagłębie Sosnowiec spadło z Ekstraklasy

Kopalnia Zofiówka rok po katastrofie. Zobaczcie