Emilia Korolczuk z programu Rolnicy. Podlasie została osobowością roku! Właścicielka Rancza Laszki była na gali w pięknej sukni

Uroczysta gala plebiscytu Osobowość Roku Województwa Podlaskiego 2019 i 2020 odbyła się w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Pandemia sprawiła, że długo czekaliśmy na to wyjątkowe spotkanie. Uhonorowaliśmy wybitne osobistości z naszego regionu.

Wśród nich była znana z programu "Rolnicy.Podlasie" Emilia Korolczuk. Rolniczka nie kryła dumy i pochwaliła się swoim osiągnięciem na swoim profilu facebookowym.

Zobacz także: Tak mieszkają najsłynniejsi rolnicy w kraju. Gienek i Emilia gwiazdy programu TTV Rolnicy.Podlasie

Laszki to miejscowość w powiecie białostockim. Jest położona tuż obok drogi krajowej nr 19. Właśnie tutaj Ranczo Laszki założyła Emilia Korolczuk. Hoduje tutaj głównie kozy i produkuje sery z koziego mleka. Grafik gospodyni jest bardzo napięty. Musi połączyć opiekę nad dzieckiem i codzienne obrządki przy zwierzętach.

Rolnicy.Podlasie to najchętniej oglądany program w Fokus TV

Emilia niedawno została mamą i emanuje szczęściem. Wiele obowiązków przejął teraz jej partner, który jednak nie bierze udziału w programie Rolnicy. Podlasie.

ZOBACZ TAKŻE: Quiz. Jak dobrze znasz serial Rolnicy. Podlasie? To quiz dla koneserów

Ukochanego zna od dziecka. Chodzili do tej samej szkoły i spędzali czas podczas podwórkowych zabaw. Później na wiele lat ich drogi się rozeszły, bo każde poszło w swoją stronę. Karol pracował zagranicą. Co ciekawe, Emilię odnalazł dzięki serialowi. Wzbudziła jego zainteresowanie i zaczęli się spotykać.

W programie Rolnicy.Podlasie występują m. in.

• Andrzej i Gienek z Plutycz
• Emilia Korolczuk z Laszek
• Monika i Tomasz Cieślik z Pokaniewa
• Agnieszka i Jarosław z Bronowa
• Michał i Natalia z Haciek

- Wstajemy bardzo wcześnie, by wyrobić się ze wszystkim - mówiła nam podczas ostatniej wizyty rolniczka. - Dojenie kóz, krów i owiec pochłania sporo czasu. Później trzeba popracować przy serach. O godz. 12 witam już pierwsze osoby, które umówiły się na zwiedzanie gospodarstwa. Na oprowadzenie poświęcam godzinkę. Wracam do robienia serów. O godz. 14 przychodzą kolejne osoby. Jeśli wizyta się przedłuży, to niestety kosztem mojego obiadu.

Pogodnej rolniczce z Laszek życzymy kolejnych sukcesów!