Polska - Francja LIVE ONLINE Eurobasket
Jedno jest już pewne. Koszykarze twardo wchodzą do walki z piłkarzami ręcznymi o rząd kibicowskich dusz. Dwa pierwsze mecze Eurobasketu przyniosły wielkie emocje, z tą różnicą wobec szczypiornistów, że to biało-czerwoni roztrwaniali wysoką przewagę fundując sobie i fanom końcówki pod wysokim napięciem.
W sobotę długo szarpaliśmy się z Bośnią i Hercegowiną. W końcu jednak w drugiej kwarcie Polacy podkręcili tempo, poprawili obronę i na półmetku prowadzili różnicą dziesięciu punktów. Także początek kolejnej części toczył się pod ich dyktando, a akcja Mateusza Ponitki , który w niesamowity sposób dobił rzut na 51:34 mogła odebrać rywalom wszelką nadzieję. Nagle jednak gra Polaków się zacięła i przewaga zaczęła topnieć w oczach. W końcówce decydowały rzuty osobiste - Marcin Gortat, Adam Waczyński i A.J. Slaughter właśnie takimi trafieniami zapewnili drużynie inauguracyjne zwycięstwo.
- Udało nam się zdobyć więcej punktów od rywali i to jest najważniejsze - krótko podsumował spotkanie Aleksander Czyż.
W drugim meczu poprzeczka szła jednak jeszcze wyraźniej w górę. Chociaż Rosjanie nie odgrywają już w europejskiej koszykówce roli dominatorów, to po przegranej z Izraelem ich determinacja była oczywista. Selekcjoner biało-czerwonych, Mike Taylor, podkreślał jednak, że bank informacji wykonał kawał dobrej roboty rozpracowując grę Rosjan.
Oprócz pierwszych akcji, po których Polacy prowadzili 10:5, sporo wskazywało na to, że rto rywale lepiej odrobili lekcję. W drugiej kwarcie ekipa Jewgienija Paszutina zyskała przewagę siedmiu punktów, ale Adam Waczyński znów popisał się świetną skutecznością i wynik kręcił się w okolicach remisu, a potem minimalnie na plus naszej reprezentacji.
Gdy Waczyński trafił na 72:64 Rosjanie na chwilę zwiesili głowym ale nagle zaczęli trafiać "trójki" i gdy do końca spotkania pozostawały sekundy znów zaczął się horror. Na sześć sekund przed końcem Witalij Fridzon z rzutow osobistych zmniejszył różnicę do raptem dwóch oczek (81:79), ale rywalom zaczęły się trząść ręce. Waczyński dodatkowo ich zestresował wykorzystując jeden z rzutów wolnych i gdy Chwostow zmarnował dwie swoje próby było już po meczu.
- Jestem dumny z zespołu. To było prawdziwe zespołowe zwycięstwo, o czym świadczy 20 asyst i tylko osiem strat - stwierdził Mike Tylor, cytowany przez stronę pzkosz.pl.
- Chcemy na tym turnieju zrobić coś wielkiego - zadeklarował Waczyński.
Dziś o 21.00 zagramy z gospodarzam turnieju i obrońcami tytułu, Francuzami.
*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?