Od roku Dobromir Sośnierz pobiera pensję w euro. 22 marca 2018 r. został europosłem.
- Co pan w tym czasie zrobił dla Polski? - spytał prowadzący rozmowę Marcin Zasada.
- Ileż było przemówień, o ileż to ważnych rzeczach poinformowałem wyborców, powstały cztery raporty, było kilka konferencji, wycieczki dla dziennikarzy do europarlamentu, mnóstwo rzeczy - odpowiedział Dobromir Sośnierz.
- I wszystko po to, by udowodnić Plakom, że ich kraj powinien wyjść z Unii - skonkludował Marcin Zasada.
Dlaczego? Zdaniem Sośnierza, Unii nie da się od środka zreformować, bo jest to wielki biurokratycznie rozpędzony moloch.
Co zyskamy na polexicie? Sośnierz mówi, że niepodległość. Reszta, czyli ewentualny dobrobyt, zależy od tego, kogo będziemy mieć u władzy.
- A zamknięcie granic? Odcięcie od wspólnego rynku europejskiego? Ucieczka zagranicznych inwestorów... - dociekał Zasada.
Tu europoseł podał przykład Norwegii i Szwajcarii, które nie są w Unii, a mają otwarte granice, ale "nie muszą importować tego całego biurokratycznego syfu do siebie", jak się wyraził europoseł Dobromir Sośnierz.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Tak wygląda willa generała Ziętka w Ustroniu
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?