Żorzanka Ewa Swoboda nie kryła emocji po fantastycznym starcie na Halowych Mistrzostwach Europy w Lekkoatletyce 2017 w Belgradzie. W biegu na 60 metrów żorzanka dobiegła na metę z czasem 7.10 s.
Warto dodać, że było to drugie podejście, bo zaistniała obawa, że Ewa popełniła falstart.
Bieg jednak wznowiono i żorzanka wystrzeliła jak z procy. Przez całą długość toru utrzymała stałą prędkość, ale niestety przed samą metą wyprzedziły ją Brytyjka Asha Philip (7.06s) oraz Ukrainka Ołesia Powch (również 7.10s).
Ewa po biegu nie kryła łez wzruszenia, powiedziała, że medal na mistrzostwach seniorów był do tej pory jej marzeniem.
- Rozmawiałam z trenerką i powiedziała, że jak ja czegoś chcę, to muszę mieć. Pobiegłam 7.10 i zakończyłam sezon na trzecim miejscu. Przyjadę do domu i będę szczęśliwa, już jestem szczęśliwa! - powiedziała po biegu Ewa Swoboda w TVP Sport, jednocześnie pozdrawiając rodziców, Żory i wszystkich swoich kibiców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?