Bez mistrza świata Nickiego Pedersena i Amerykanina Grega Hancocka, którzy nie zgodzili się renegocjować swoich kontraktów, częstochowski Włókniarz nie miał wiele do powiedzenia w Zielonej Górze. Na inaugurację ligowych rozgrywek żużlowcy z Częstochowy przegrali z Falubazem różnicą aż 28 punktów!
W zespole częstochowskich "Lwów" najlepsze wrażenie pozostawili Lee Richardsson i Tomasz Gapiński. Anglik, w przeciwieństwie do Pe-dersena i Hancocka, pierwszy zgodził się na obniżenie swojego kontraktu.
- Chcę pomóc w tej trudnej sytuacji klubowi - powiedział Anglik po podpisaniu nowego kontraktu.- Romowy nie były łatwe zarówno dla mnie, jak i dla działaczy z Częstochowy.
W ostatnim wyścigu meczu w Zielonej Górze Gapiński i Richardsson dojechali do mety przed parą gospodarzy Grzegorzem Walaskiem i Fredrikiem Lingrenem, zmniejszając tym samym rozmiary porażki.
Trener Włókniarza Grzegorz Dzikowski nie robił tragedii z tak wysokiej porażki.
- W tej sytuacji na więcej po prostu nas nie było stać - przyznał szkoleniowiec. - Na pewno wynik byłby zupełnie inny, gdyby w naszych szeregach pojechali Pedersen i Hancock.
Powody do zadowolenia miał szkoleniowiec gospodarzy Piotr Żyto, który w poprzednim sezonie pracował w częstochowskim klubie.
- Dobrze rozpocząć nowy sezon od zwycięstwa - stwierdził Żyto. - Drużyna gości była osłabiona, dlatego można odczuwać pewien niedostyt. Na pewno z z liderami częstochowskiej drużyny mecz byłby bardziej zacięty.
Spotkanie nie było ciekawym widowiskiem, o wszystkim decydował start i walka w pierwszym łuku. Walki na dystansie nie było, nie było również efektownych wyprzedzeń.
Słabo zaprezentował się w pierwszym meczu nowego sezonu Tomasz Gollob i jego drużyna Caelum Stal Gorzów. Na stadionie w Lesznie gorzowianie zostali rozgromieni 61:29. As gorzowian zdobył w tym spotkaniu zaledwie cztery punkty.
Cenne zwycięstwo w I lidze odniósł RKM ROW Rybnik. Podopieczni Adama Pawliczak wygrali trudny mecz w Gnieźnie ze Startem. O ich zwycięstwie zadecydował ostatni wyścig, wygrany 4:2.
Bohaterem tego spotkania był Mariusz Węgrzyk, który był na torze w Gnieźnie nie do pokonania.
Przed ostatnim wyścigiem był remis 42:42. W ostatnim akcie tego meczu kapitalnie dysponowany Węgrzyk ruszył spod taśmy, jak z katapulty. Było wiadomo, że tylko defekt lub jakiś pech może mu odebrać zwycięstwo w tym wyścigu. Dobrze spisał się także Ronnie Jamroży, który dojechał do mety na trzeciej pozycji i dzięki temu rybniczanie wygrali całe spotkanie.
Wyniki na żużlu
Speedway Ekstraklasa
Falubaz Zielona Góra - Włókniarz Częstochowa 59:31
Punkty dla Włókniarza zdobyli: Drabik 4, Richardsson 8, Gapiński 8, Micha Szczepaniak 6, Miturski 0, Woffinden 5.
Najwięcej dla Falubazu Dobrucki 12, Walasek 12, Protasiewicz 11.
Lotos Wybrzeże - Unibax Toruń 41:49
Polonia Bydgoszcz - Atlas Wrocław 47:43
Unia Leszno - Caelum Stal Gorzów 61:29
I liga
Start Gniezno - RKM ROW Rybnik 44:46
Punkty dla rybniczan zdobyli: Węgrzyk 15, Kling 4, M. Rempała 3, Gizatulin 5, Jamroży 11, Mitko 2, Pyszny 4.
Najwięcej dla gospodarzy wywalczyli Krzysztof Jabłoński 12, Słaboń 9, Cieślewicz 7, Mirosław Jabłoński 6
Stal Rzeszów - KM Ostrów 48:42
Lokomotiv Daugavpils - GTŻ Grudziądz 55:37
PSŻ Milion Poznań - Unia Tarnów 33:59
II liga
Polonia Bydgoszcz - Kolejarz Rawicz 53:34
Speedway Miszkolc - Kolejarz Rawicz 61:31
KMŻ Lublin - Orzeł Łódź 38:52
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?