Rzeżby zwierząt z krzewów w Żorach
Spacerując po Osiedlu Pawlikowskiego w Żorach nie sposób nie spojrzeć na trawnik dzielący bloki numer: 7 i 8. Od jakiegoś czasu pojawiają się tam... zwierzęta. Nie są prawdziwe, ale równie piękne. Chodzi o tzw. topiary, czyli rzeźby z bukszpanu i trzmieliny.
Dzięki sąsiedzkiej inicjatywie mieszkańców bloku numer 7 na Osiedlu Pawlikowskiego możemy podziwiać tam żyrafę, renifera, jelenia, konie, wiewiórkę, a także imbryki. Pierwsze pojawiły się jesienią 2020 roku. W ostatnim czasie przybyło rzeźb z krzaków. Okoliczni mieszkańcy i przechodnie są pod wrażeniem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Za pomysłowe ukształtowanie roślin odpowiada Czesław Tomala. Większość musiał przenieść z innej posesji, bo tak się złożyło, że potrzebna jest przestrzeń do rozbudowy domu.
- Szkoda byłoby to wszystko wyrzucić. Stwierdziłem, że przeniosę je przed nasz blok. I to był strzał w dziesiątkę. Cieszy to nie tylko moje oczy, ale sąsiadów i przechodniów - przyznaje Czesław Tomala, którego dzieła można też podziwiać na ulicach pobliskich Pawłowic (m.in. muzykant przy domu kultury).
Jak zaczęła się nietypowa przygoda z tzw. topiarami? Przyznaje, że zawsze mu się podobało takie kształtowanie roślin.
- 10 lat temu zacząłem od delfina. Muszę szczerze przyznać, że troszkę się różnił od tych prawdziwych. Miał taką paszczę rekina, ale człowiek uczy się na błędach. Teraz wystarczy mi rysunek. Zachowuje proporcje i wykonuje w zależności od potrzeb odpowiedni stelaż. Taka jedna figura to około 20 godzin pracy w garażu. Kolejne 8-9 lat wypełnia ją roślina: bukszpan lub trzmielina - dodaje Czesław Tomala.
Oprócz gotowych zwierząt z zielonych krzaków pomiędzy blokami można dostrzec dwa białe stelaże koni. - Roślinę zasadziliśmy. Chcemy pokazać, że to nie jest chwila moment, wyrośnięcie krzewu zajmie około 10 lat - słyszymy.
Inicjatywa sąsiedzka
Czesław Tomala może liczyć na pomoc sąsiadów. Przeniesienie ukształtowanej rośliny to nie lada wyczyn. Dwie osoby to czasem za mało. Do tego
- Ludzie dzwonili do administracji i pytali: czemu tylko przed "siódemką" jest tak pięknie? Chcieli mieć podobne przed swoimi oknami. Nikt nie wiedział, że to robota samych mieszkańców - mówi Jan Kopacz.
- Spróbowałem i zrobiłem dzbanek na swoją działkę - dodaje Marian Harasiuk. Obaj wspomniani pomagają w przygotowaniach, pielęgnacji roślin (przycinanie, podlewanie). Zaangażowany jest też Jan Staniszewski.
- Mamy siedzieć w mieszkaniach przed telewizorem? Tak przynajmniej trochę człowiek się porusza, popracuje, ale i pożartuje - słyszymy.
Nie przeocz
Rośliny robią furorę. Zwłaszcza dzieci lubią się fotografować przy zwierzętach z bukszpanu i trzmieliny. Na szczęście wandale omijają ten rejon, ale nie niepilnowane psy, które potrafią nabroić. Zagrożony jest też bukszpan przez ćmę bukszpanową, a nawet niszczycielski grzyb. To jednak nie zraża mieszkańców Osiedla Pawlikowskiego.
- Jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Pewnie coś dołożymy. Wystrój możemy dostosowywać do pory roku. W przyszłości może jakieś sanie tutaj dołożymy? Może inne zwierzęta? Czas pokaże - zapowiadają mieszkańcy bloku numer 7 z Osiedla Pawlikowskiego.
To nie pierwsza inicjatywa sąsiedzka z "siódemki". Wcześniej mieszkańcy przygotowali dodatkowy parking samochodowy, a przez lata opiekowali się boiskiem do siatkówki. Wokół bloku sadzili też rośliny.
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?