Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalna sytuacja oddziału rehabilitacji w Kochcicach. Placówka poniosła w ubiegłym roku 2,6 mln zł straty

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Fatalna sytuacja oddziału rehabilitacji w Kochcicach
Fatalna sytuacja oddziału rehabilitacji w Kochcicach lubliniecki.pl
Niepokojące sygnały płyną z Oddziału Rehabilitacji w Kochcicach, który jest częścią Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej im. dr. Janusza Daaba w Piekarach Śląskich. Pracownicy i pacjenci obawiają się, że placówka zostanie zamknięta i nie będą się mogli leczyć.

Oddział rehabilitacyjny mieszczący się w zabytkowym pałacu w Kochcicach cieszy się wśród mieszkańców regionu spora popularnością. To jedno z niewielu miejsc w okolicy Lublińca, gdzie można poddać się rehabilitacji na wysokim poziomie. Tym bardziej smucą informacje, które docierają do naszej redakcji od kilku tygodni na temat niepokojącej sytuacji w placówce.

Najpierw w sieci pojawił się anonimowy apel, osoby która wzywa do ratowania oddziału rehabilitacyjnego. Czytamy w nim, że pacjenci przyjeżdżający do Kochcic od lat byli i w dalszym ciągu są zachwyceni urokiem tego miejsca, ponieważ mogą liczyć na ciszę, spokój w otoczeniu zieleni.

- Urokliwe miejsce, gdzie można odpocząć to jednak nie wszystko, ponieważ historii nie tworzą mury budynku lecz pracujący tam ludzie - cudowni ludzie, którzy codziennie z uśmiechem na twarzy dodają pacjentom otuchy i pomagają walczyć z przeciwnościami losu dbając o dobro i potrzeby wszystkich pacjentów. Tak to właśnie oni - rehabilitanci, pielęgniarki, lekarze oraz cała obsługa dbająca o pacjenta i jego potrzeby zwłaszcza w trudnych czasach, gdzie COVID-19 negatywnie wpływa na stan zdrowia całego społeczeństwa. To właśnie oni codziennie są gotowi na wszystko. Mimo wielu obaw walczą o życie i zdrowie każdego pacjenta, dając ludziom nadzieję na powrót do normalnego życia - napisała zaniepokojona osoba.

Zdaniem autora apelu od kilku miesięcy ważą się losy tego urokliwego miejsca.

Niestety za plecami personelu ustalane są kwestie przeorganizowania obiektu a nawet zamknięcia. Nasuwa się zatem pytanie dlaczego pracujący tam personel ma zostać pozbawiony pracy a ludzie chorzy fachowej rehabilitacji i pomocy ze strony wykwalifikowanych specjalistów? Dlaczego miejsce posiadające tak ogromny potencjał ma zostać zamknięte zwłaszcza, że zostało ono podarowane miejscowej ludności? - napisał anonimowy autor

Pracownicy zaniepokojeni sytuacją w Kochcicach

Z troski o oddziały rehabilitacyjne zgłosiła się do naszej redakcji także osoba, która widziała, co dzieje się w Kochcicach. Osoba ta pragnęła jednak zachować anonimowość.

- To się zaczęło jakieś dwa miesiące temu. Przychodzą ludzie. Robią zdjęcia sprzętu rehabilitacyjnego wewnątrz obiektu wraz z numerami seryjnymi. Nikt nic nie wie. Coś się dzieje za plecami pracowników. Wszyscy się boją tego, co się stanie. Przyjeżdżają tu setki ludzi z całej Polski leczyć się i rehabilitować. Gdzie w okolicy będą to robić? Są tylko Rusinowice. Pacjenci dobijają się do Kochcic. Fakt, że warunki nie są wymarzone, bo nie było nigdy pieniędzy na remont. Nagle teraz się coś stało, że remontuje się część fizykoterapii i taras. Pracownicy boją się, że to jest przygotowywane dla kogoś innego. Mnożą się plotki, a nie ma żadnych konkretów. Coś musi być jednak na rzeczy, skoro przyjeżdżają ludzie i robią inwentaryzację. Zagrożone mogą być też miejsca pracy - powiedziała nam osoba znająca sytuację oddziału w Kochcicach.

Nie przeocz

Władze szpitala w Piekarach mówią, że ośrodek w Kochcicach jest nierentowny

O sprawę ośrodka w Kochcicach zapytaliśmy władze szpitala w Piekarach Śląskich. Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że Oddział Rehabilitacji w Kochcicach prowadzi leczenie pacjentów w warunkach stacjonarnych oraz ambulatoryjnych na podstawie umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ze względu na wartość zawartego kontraktu oraz obowiązującą wycenę procedur medycznych działalność Ośrodka w Kochcicach wykazuje brak rentowności. Tylko w 2019 roku strata na działalności wyniosła aż 2,6 mln zł.

- W świetle obowiązujących przepisów prawa pomieszczenia budynku pałacowego nie spełniają części wymogów i utrudniają prowadzenie działalności leczniczej. W budynku funkcjonuje tylko jeden dźwig osobowy (winda), który mimo gruntownej modernizacji wykonanej w 2019 r. w dalszym ciągu uniemożliwia transport chorych w pozycji leżącej. Ponadto kolejną barierę dla sprawnego poruszania się chorych z dysfunkcjami narządu ruchu stanowią liczne schody. Ze względu na zabytkowy charakter obiektu schody w wielu miejscach są nieznormalizowane. Obiekt ma charakter zabytkowy i jego modernizacja jest bardzo kosztowna, a w wielu kwestiach niemożliwa ze względu na ograniczenia architektoniczne - poinformowała w imieniu dyrekcji piekarskiego szpitala, Anna Jendruś-Lubera.

Jak przekazały nam władze szpitala, obecnie analizowane są różne możliwości zmian organizacyjnych w strukturze Szpitala, również w kontekście funkcjonowania innych wojewódzkich podmiotów leczniczych. Jak zapewnia dyrekcja, "w omawianej sprawie nie podjęto wiążących decyzji, a prowadzone analizy są na wstępnym etapie".

W ostatnich latach Szpital dokonał kilku inwestycji na terenie obiektu. Przeprowadzono prace modernizacyjne dachów w części północnej i wschodniej. - W chwili obecnej oczekujemy na decyzję Starosty lublinieckiego zatwierdzającą projekty budowlane dla planowanych inwestycji związanych z kontynuacją prac modernizacyjnych dachu oraz prac konserwatorskich dla balkonów i tarasów. Na bieżąco prowadzone są prace remontowe w pomieszczeniach dla pobytu chorych oraz w obrębie ciągów komunikacyjnych w Dziale Rehabilitacji - dodaje Anna Jendruś-Lubera.

Władze szpitala podkreślają też, że województwo śląskie, będące podmiotem tworzącym Szpital, jest również właścicielem 35 innych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz 9 spółek prowadzących działalność medyczną.

Wzrastające potrzeby finansowe tych placówek oraz ograniczone zasoby, głównie kadrowe, powodują konieczność wdrożenia działań racjonalizujących w ramach prowadzonych programów naprawczych, do sporządzenia których zobowiązywane są wojewódzkie podmioty lecznicze. Ewentualne decyzje dotyczące zmian w strukturze organizacyjnej Szpitala będą następować zgodnie z przepisami prawa i z zachowaniem niezbędnych procedur - zapewnia w imieniu dyrekcji, Anna Jendruś-Lubera.

Historia pałacu w Kochcicach

Na początku XX wieku Ziemię Kochcicką nabył hrabia Franciszek von Ballestrem, który przekazał włości swojemu synowi Ludwikowi Karolowi. Ludwik Karol von Ballestrem w latach 1906-1909 wybudował wspaniale zachowany do dzisiaj pałac. Stworzył również dwa zarybione stawy, gorzelnię i stajnię dla 30 koni. W 1945 roku hrabia musiał się ewakuować do Niemiec. Po drugiej wojnie światowej pałac przechodził różne dzieje. Szabrownicy zniszczyli go oraz skradli wiele dzieł sztuki. Od 1945 roku do 1952 pałac był ośrodkiem kolonijnym dla okolicznych zakładów przemysłowych. Później aż do 1962 roku mieścił się w nim Ośrodek Szkolenia Kadr Rolniczych. 20 marca 1963 roku pierwsi pacjenci zostali przyjęci do Wojewódzkiego Ośrodka Rehabilitacji, który został utworzony w pałacu. W 2005 roku ośrodek włączono do Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej, tworząc XI i XII oddział tego szpitala.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera