Pracownia Inżynierska Projekt przygotowała ekspertyzę dotyczącą mostu obok bielskiej Sfery. Stwierdziła w niej, że stal i beton są w tak fatalnym stanie, że nie ma mowy o remoncie przeprawy czy nawet jej czasowym wzomocnieniu.
- Most ten w najbliższym czasie powinien być przebudowany. Obecny jego stan techniczny wynika głównie ze złej jakości materiału użytego do izolacji góry płyty pomostowej i braku możliwości odpływu wody gromadzącej się pod nawierzchnią - napisała w ekspertyzie pracownia Projekt.
Jak informuje bielski Urząd Miejski, w lutym bielski MZD ogłosił przetarg na opracowanie projektu rozbudowy ul. Mostowej wraz z budową mostu na rzece Białej.
W ramach postępowania przetargowego firma opracowująca projekt musi przygotować dokumentację obejmującą rozbiórkę mostu Włókniarzy i budowę nowego, jednoprzęsłowego mostu, z uwzględnieniem rozbudowy ul. Mostowej i korekty wlotu ul. Nadbrzeżnej. Potrzebna będzie również regulacja koryta rzeki Białej oraz budowa tymczasowej kładki dla pieszych.
- Zanim poznamy nowe pomysły architektoniczne na ten most, warto przypomnieć sobie, jak wyglądał stary - powstały pod koniec XIX wieku, i jak były budowany. Kilka miesięcy temu udało się mi dotrzeć do niepublikowanych dotąd zdjęć całego obiektu i jego detali, a także do dziennika budowy tej przeprawy, który poszerza naszą wiedzę historyczną na ten temat - stwierdził historyk Jacek Kachel z bielskiego UM.
Nie przeocz
Z zachowanych dokumentów wynika, że ówczesne władze miasta podjęły decyzję o budowie mostu o konstrukcji żelbetowej. O przygotowanie wstępnego kosztorysu i planu zwrócono się do Gustava Adolfa Wayssa, który był inżynierem budownictwa lądowego, pionierem żelbetu i betonu zbrojonego. Od 1885 r. miał on prawa do patentu Moniera (Joseph Monier był francuskim wynalazcą, jako pierwszy zastosował siatkę stalową do wzmacniania betonu).
Budowa mostu o rozpiętości 26 m nad rzeką Białą oraz przylegającego do niego systemu jazów z betonu postępowała szybko (właściciele gruntów przy rzece szybko przekazali ziemię pod inwestycję), ale nie bez przeszkód. Budowniczy musieli się zmagać m.in. z gliniastym podłożem, a w późniejszym etapie budowy z ulewnymi deszczami.
- Mimo trudnych warunków pogodowych i dodatkowych prac związanych z zabezpieczaniem brzegów i wykonaniem głębszych niż zakładano wykopów prace zakończyły się w założonym terminie jednego roku - przypomina Jacek Kachel.
Musisz to wiedzieć
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?