Pierwszy z samochodów ma już właściciela. Jest nim Elżbieta Polak-Zeliaś z Katowic. Kluczyki do zielonego suzuki alto odebrała wczoraj z rąk prezesa Prasy Śląskiej, Zenona Nowaka.
Do wygrania jest jeszcze jedno auto i wiele innych nagród.
Aby wziąć udział w losowaniu, należy zebrać sześć kuponów publikowanych w "Dzienniku Zachodnim" oraz wysłać unikalny kod zawarty na karcie-zdrapce, którą dołączymy do sobotniego wydania. Dla zwiększenia szansy wygranej zamieściliśmy na karcie-zdrapce dwa kody. Można je wysłać w dwóch osobnych SMS-ach. Kupony i kartę-zdrapkę należy zachować do losowania nagród.
JAK GRAĆ, ŻEBY WYGRAĆ SAMOCHÓD W FEST LOTERII - PIĘĆ PROSTYCH KROKÓW
W każdy piątek rozpoczynamy druk nowego kompletu sześciu kuponów, więc co tydzień można włączyć się do gry.
Co tydzień odbywają się losowania nagród dodatkowych - bonów zakupowych, atrakcyjnych wyjazdów oraz ekskluzywnych zestawów kosmetyków. Kolejne losowanie już w poniedziałek - 13 czerwca!
Losowanie nagrody głównej - samochodu odbędzie się 4 lipca (karty-zdrapki nr 5 do 8).
Przyłącz się do naszej Fest Loterii!
Z Elżbietą Polak-Zeliaś, zdobywczynią pierwszej z głównych nagród w loterii, rozmawia Jolanta Pierończyk
Jak się wygrywa samochód?
Nie wiem. Samochód wygrałam pierwszy raz w życiu i bardzo się cieszę.
Który to samochód w domu?
Trzeci. Jeden jest już dość stary, drugi też niemłody i ten, całkiem nowiutki.
CZYTAJ O FEST LOTERII DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Podoba się pani? Odpowiada kolor?
Bardzo mi się podoba. Kolor jest ładny, spokojny, niekrzykliwy. I w ogóle cały samochodzik bardzo mi się podoba. Jestem nim zachwycona.
Kto będzie nim jeździł?
Ja. Oczywiście, że ja. Będę nim jeździć do pracy. Jestem wprawdzie na emeryturze, ale ciągle dorabiam i samochodem dojeżdżam z Katowic do Chorzowa. Ten, który mi dotąd służył - peugeot 605 - jest już bardzo stary. Ma ponad 20 lat, wszystko już w nim ciężko chodzi. Z przyjemnością zamienię go więc na mniejsze autko, zwinniejsze.
Od kiedy ma pani prawo jazdy?
Od ponad 20 lat.
Lubi pani jeździć?
Wolę rowerem, ale jak pada, to auto jest nieocenione.
Często pani gra i wygrywa?
Jak jest okazja, to gram. Oczywiście, nie zawsze wygrywam, ale zdarzyło się parę razy. Kiedyś nawet wygrałam w totka. Wprawdzie tylko trzy tysiące złotych, ale jednak. To było bardzo dawno, jakieś dziesięć lat temu. Natomiast w zeszłym roku wygrałam w hipermarkecie "Auchan" bon na tysiąc złotych do zrealizowania w tej sieci. Wybrałam sobie cyfrowy aparat fotograficzny. No i teraz ten samochód. Najpiękniejsza nagroda w życiu!
Generalnie ma pani szczęście w życiu?
Tak. Jestem dzieckiem szczęścia. A ten samochód i inne nagrody to tylko dodatek do mojego szczęśliwego życia.
Będzie pani grać dalej?
Oczywiście. Mam nawet zamiar kontynuować tę "Dziennikową" zdrapkę. Skoro gazetę mam codziennie, to dlaczego miałabym dalej nie grać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?