Festiwal czerwonych pasków na świadectwie nie gwarantuje życiowego sukcesu. Świadectwo Profesora podbija Internet [16. 6. 2019 r.]

Rozdanie świadectw. Czerwony pasek nie zawsze znaczy sukces

Rozdanie świadectw to ważna chwila i powód do dumy dla rodziców. Lada moment w mediach społecznościowych pojawią się wpisy opatrzone hasztagami:

• #DumnaMama,
• #DumnyTata.

Profesor Jakub Andrzejczak, który jest kierownikiem Zakładu Socjologii Edukacji Wielkopolskiej Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej i doktorem nauk humanistycznych poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, pyta w swoim Facebookowym wpisie o uczniów miernych i przeciętnych - czy oni również nie zasługują na brawa?

Profesor opublikował swoje stare świadectwo szkolne na którym wcale nie widnieją piątki od góry do dołu.

Twojego dziecka nie określa żadna ocena szkolna, lecz praca nad sobą i wysiłek, jaki musiało włożyć, by być w miejscu, w którym jest obecnie. Bez znaczenia czy kończy ten rok ze średnią 5,0 czy 3,0. Jego oceny nie określają, kim był, kim jest, ani kim będzie. Życie nie jest olimpiadą, a świat nie jest aulą szkolną - Andrzejczak.

Życiem kierują relacje, emocje i pasje. Te ostatnie rodzą się z nauki i doświadczania rzeczywistości. Na próżno jednak szukać ich w ocenach szkolnych, dlatego Twoja duma z posiadania dziecka nie może być nimi warunkowana. Po latach, Twoje dziecko nie będzie pamiętać, że dostało jedynkę. Bez wątpienia jednak zapamięta Twoje rozczarowanie, złość czy brak wiary. - pisze profesor.

Świadectwa z wyróżnieniem nie są najważniejsze

W swoim emocjonalnym wpisie, który poruszył wielu użytkowników Facebooka, profesor Antończak pisze, że w szkolnych czasach był "przeciętniakiem". Szkoła jednak ma to do siebie, że oczekuje od dzieci, by były dobre we wszystkim, a w życiu zazwyczaj najcenniejsza jest wiedza specjalistyczna w jednej, konkretnej dziedzienie - zwraca uwagę na paradoks prof. Antończak.

Swój wpis kończy słowami, że będzie oklaskiwał w czasie rozdania świadectw swojego starszego syna, mimo tego, że nie będzie on wyróżniony. Profesor będzie jednak odczuwać dumę z powodu tego, że jego dziecko jest przede wszystkim człowiekiem:

• koleżeńskim i szanującym innych,
• empatycznym,
• kreatywnym i stawiającym pytania.

Będę z niego dumny, ponieważ to te rzeczy określą, kim będzie w przyszłości. Przyszłości, w której będzie miał do zrobienie o wiele więcej, niż zapisano w jakiejkolwiek podstawie programowej - puentuje Antończak.