18. Festiwal Tauron Nowa Muzyka w Katowicach
W swoją dorosłość festiwal Tauron Nowa Muzyka wkroczył z wielkim przytupem, za sprawą czwartkowego (8 czerwca) show Maxa Cooper'a. Ten multimedialny artysta techno zaciera granice między sztuką, muzyką, filmem i technologią, a jego występy to bogactwo doznań wizualnych i dźwiękowych.
Z impetem wystartował także muzyczny maraton w Strefie Kultury, gdzie w piątek i sobotę (9 i 10 czerwca) odbywa się zasadnicza część imprezy. Burzowo-deszczowe przerywniki nie popsuły humorów festiwalowiczów. Zwłaszcza, że dwie największe sceny stanęły wewnątrz Międzynarodowego Centrum Kongresowego, a w tym roku jako jedna z głównych scen debiutuje też sala koncertowa w NOSPR.
Większym problemem niż deszcz okazał się... paszport. To właśnie z powodu problemów z paszportem, w Katowicach nie mógł pojawić się Clark, jedna z piątkowych gwiazd.
Jego agenci wyrazili nadzieję, że artysta wróci do Polski tak szybko, jak to będzie możliwe. Natomiast organizatorzy musieli dokonać zmian w festiwalowej rozpisce i zdecydowali, by Scena Miasta Muzyki rozpoczęła swoją działalność o godz. 21.00 koncertem PVA.
Zobacz zdjęcia z drugiego dnia festiwalu
Przez cały festiwalowy weekend oficjalnym klubem 18. edycji wydarzenia będzie JAZBAR Muchowiec. Właśnie tam odbędzie się finałowa impreza FAJRANT (w niedzielę, 11 czerwca), która pozwoli fanom zakończyć 18. edycję festiwalu Tauron Nowa Muzyka w niezapomnianym stylu. Wstęp na niedzielną imprezę jest wolny dla osób z festiwalowymi opaskami, a dla pozostałych – 20 zł.
Nie przeocz
Zobacz także
Rzeszów. Spacer szlakiem sklepów i warsztatów z okresu okupacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?