Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fiat w Tychach czeka na nowy model. Decyzja jesienią

Karol Świerkot
2002 rokTyski Fiat przechodzi pierwszy kryzys. Zwolniono ponad 700 osób. Skrócono też czas pracy, fabryka miała  postoje.
2002 rokTyski Fiat przechodzi pierwszy kryzys. Zwolniono ponad 700 osób. Skrócono też czas pracy, fabryka miała postoje. Krótka historia Fiata w Tychach
Tyska fabryka Fiata czeka na decyzję w sprawie produkcji nowego modelu Fiata. Czy nowy Fiat będzie produkowany w polskiej stolicy motoryzacji? Tyski Fiat powodów do świętowania miał w tym roku zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich. Jednak, jak podkreśla dyrekcja fabryki oraz związkowcy, Rodzinny Dzień Fiata, który odbył się wczoraj, zdecydowanie był potrzebny.

W Tychach w tym roku pracę straciło 1400 osób. Jeśli zacznie się produkcja nowego modelu Fiata, to może wrócą?

- Ludzie potrzebują chleba i igrzysk. Jeśli nie ma chleba, to niech będą przynajmniej igrzyska - mówi Wojciech Kulej ze Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w tyskim Fiacie.

Jak się okazało, festyn rodzinny był fantastycznym pomysłem. Takie spotkanie zorganizowano po raz szesnasty - nie było go w ubiegłym roku, kiedy tyski zakład przeżywał kryzys, związany ze zmniejszaniem produkcji i zatrudnienia. W efekcie na początku tego roku fabryka zwolniła 1450 pracowników.

ZOBACZ KONIECZNIE:
RODZINNY PIKNIK FIATA 2013 BARDZO UDANY [ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH]

Na festyn przyszło wielu pracowników z całymi rodzinami. Okazało się, że w tym dniu mało kto myśli o tym, co dzieje się w fabryce. - Owszem, w fabryce źle się dzieje, ale widocznie nie aż tak źle, skoro zorganizowali tak duży festyn - mówi pan Adam, pracownik fabryki Fiata.

Wśród tłumu można było jednak usłyszeć rozmowy na temat pracy w Fiacie. Pracownicy wciąż nie czują się pewnie.
- Boję się, że stracę pracę, ponieważ mam 4-osobową rodzinę - mówi pan Henryk, także pracownik Fiata. - Na piknik jednak przyszedłem, bo dlaczego miałem nie skorzystać z takiego wydarzenia?

Jeszcze na początku tego roku organizacja Rodzinnego Dnia Fiata stała pod znakiem zapytania z powodu kryzysu i grupowych zwolnień, jakie zostały przeprowadzone w zakładzie.

- Na przełomie grudnia i stycznia sytuacja była tak trudna, że mieliśmy ważniejsze sprawy niż planowanie święta firmy - twierdzi Bogusław Cieślar, rzecznik prasowy fabryki Fiat Auto Poland w Tychach.

Pracę straciło wówczas 1400 osób, a zakład przeszedł z trzyzmianowego na dwuzmianowy system pracy. Teraz nastroje w zakładzie są bardziej optymistyczne, bo mimo kryzysu rynek samochodowy powoli odbija się od dna.

- Fiat Auto Poland wyprodukował od stycznia do sierpnia 2013 roku 200 719 samochodów, to jest o 23 574 więcej niż w porównywalnym okresie 2012 roku - wylicza Bogusław Cieślar.
Do końca tego roku z taśmy produkcyjnej zjedzie i tak poniżej 300 tys. sztuk nowych aut. A to blisko połowa mniej, niż w rekordowym 2009 roku, kiedy tyska fabryka Fiata wyprodukowała 600 tys. samochodów.

- Sytuacja na rynku wciąż jest niestabilna, jednak produkowane przez nas auta, zwłaszcza fiaty 500, znajdują na rynku nabywców - tłumaczy Bogusław Cieślar. - Szczególnie za granicą.

To dlatego, mimo zwolnień na początku roku, już w maju zakład zdecydował się przyjąć 150 nowych pracowników na umowy trzymiesięczne. Z tego 50 osób od 1 września otrzymało nowe umowy do końca listopada - mówi rzecznik.

Zdaniem związkowców, pracowników jednak w firmie i tak jest za mało.

- Sygnalizujemy dyrekcji, że ludzi brakuje. Są problemy, aby pracownik mógł wziąć nagle np. 2-3 dni wolnego, bo nie ma go kto zastąpić - mówi Franciszek Gierot, szef Sierpnia 80 w tyskim Fiacie. - Przydałyby się dodatkowe ręce do pracy - dodaje.
Bo faktycznie przez ostatnie miesiące firma notuje wzrost zamówień.

- To dla nas dobrze - pracownicy mogą robić nadgodziny i pracować w soboty, dzięki czemu więcej zarabiają - mówi Józef Świderski, szef CZZ Solidarność im. ks. J. Popiełuszki w fabryce Fiata w Tychach.

Przerwa technologiczna w tym roku też była krótsza niż w latach poprzednich i trwała tylko 10 dni. Jednak wakacyjna dobra passa może się skończyć już w październiku.

- Planowany jest postój, skończą się robocze soboty - mówi Franciszek Gierot. - Chyba że sytuacja na rynku się zmieni i po wakacyjnym odpoczynku ludzie zaczną kupować nowe samochody. Choć, jak przyznaje, według przewidywań, kryzys w branży motoryzacyjnej tak naprawdę ma się skończyć dopiero w 2015 roku. - Wtedy pewnie dopiero przyjdzie boom na nowe fiaty - dodaje Gierot.

Dlatego, zdaniem rzecznika FAP w Tychach, trudno o prognozy na najbliższe miesiące.

- Trzeba być bardzo elastycznym - przyznaje Bogusław Cieślar.

Podczas festynu dyrektor fabryki Antoni Greń poinformował, że przedstawiciele tyskiej fabryki czekają właśnie na decyzję w sprawie ewentualnej lokalizacji w Tychach produkcji nowego modelu Fiata. Takie strategiczne decyzje podejmuje zwykle dwa razy w roku włoski zarząd koncernu. Jego kolejne posiedzenie spodziewane jest jesienią, choć nie wiadomo, czy wówczas na pewno zapadną decyzje dotyczące przyszłości tyskiej fabryki.

- Mamy nadzieję, że taka decyzja zapadnie i czekamy na nią z utęsknieniem. Intensywne prace przygotowawcze wewnątrz zakładu trwają, ale jak dotąd żadnej decyzji odnośnie nowego modelu nie ma. Nie wiemy, jaka ona będzie - mówi Greń.



*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!