Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filmowy szlak Kutza: Debiut, czyli "Krzyż walecznych" [FILM]

Marcin Zasada
Skręt z ul. Kościuszki w Poniatowskiego z "Krzyża walecznych" (1958 r.).
Skręt z ul. Kościuszki w Poniatowskiego z "Krzyża walecznych" (1958 r.).
Na pytanie o pierwszy film Kazimierza Kutza, pokazujący Katowice, każdy bez zastanowienia wskazuje dzieło inaugurujące słynną śląską trylogię: "Sól ziemi czarnej". Fakt, tam Katowic było najwięcej. Ale po raz pierwszy rodzinne miasto reżysera pojawiło się w jego twórczości jedenaście lat wcześniej. W debiutanckim "Krzyżu walecznych".

Film składa się z 3 nowel, z których jedna, zatytułowana "Pies", od pierwszych scen przywodzi na myśl śląski pejzaż. Polscy żołnierze rozminowują… no właśnie… co rozminowują? Tak, tak, to hałda. Jak potwierdza Jan F. Lewandowski, śląski krytyk filmo-wy, autor książki "Katowice Kazimierza Kutza", część scen tego epizodu "Krzyża walecznych" nakręcono w Szopienicach, skąd pochodzi sam reżyser. W tle widać odległe szyby i kominy kopalni, zapewne KWK Wieczorek.

CZYTAJ KONIECZNIE O PROJEKCIE: FILMOWY SZLAK KUTZA:
Filmowy Szlak Kutza: Sól ziemi czarnej
Filmowy Szlak Kutza: My też byliśmy paciorkami jednego różańca
Filmowy Szlak Kutza: Nikt nie woła
Świat z papendekla? I taki bywa u Kutza

Jeszcze ciekawiej prezentuje się kolejna sekwencja, w której żołnierze wjeżdżają samochodem do miasta. Tylko spostrzegawczy widzowie od razu rozpoznają ulicę Kościuszki i położony obok park Kościuszki. Na prezentowanym zdjęciu kolejna niespodzianka: wojskowy gazik skręca z Kościuszki w ul. Poniatowskiego. Z lewej strony widać budynek, w którym dziś mieści się Wyższy Urząd Górniczy. Dodajmy, że Kutz nakręcił "Krzyż walecznych" w 1958 roku. "Sól ziemi czarnej" powstała 11 lat później. Według Lewandowskiego, ten debiut można właśnie uznać za pierwszy powrót reżysera do rodzinnych Katowic.

PRZECZYTAJ 1. CZĘŚĆ WYWIADU RZEKI Z KAZIMIERZEM KUTZEM

DRUGA CZĘŚĆ WYWIADU RZEKI Z KAZIMIERZEM KUTZEM

W 1983 roku Kutz nakręcił dramat "Na straży swej stać będę", piąty film ze śląskim krajobrazem w tle. Opowiada on o losach podziemia zbrojnego na Górnym Śląsku w początkowym okresie okupacji. Większość zdjęć powstała w śródmieściu Katowic, np. w rejonie ul. Rymera i Żwirki i Wigury (Madejowie mieszkają w drapaczu chmur), a także Dworcowej czy Mariackiej. Dookoła powiewają hitlerowskie flagi, maszerują Hitlerjugend, a w kawiarniach siedzi niemieckie mieszczaństwo.

Przedostatni śląski film Kutza to "Śmierć jak kromka chleba", rekonstrukcja pacyfikacji kopalni Wujek z 1981 roku. W Katowicach większość zdjęć powstała na terenie samego zakładu, a także m.in. na osiedlu między ulicami Pola, Mikołowskiej i Gallusa. Kilkakrotnie na ekranie pojawia się też drewniana świątynia w śnieżnej, baśniowej scenerii. To kościółek pw. św. Michała Archanioła w parku Kościuszki. W 1981 r. spełniał on rolę kościoła parafialnego dla górników z Wujka. Do jego proboszcza strajkujący udają się z delegacją. Warto nadmienić, że wiele scen fimu nakręcono nie w Wujku, a na terenie kopalni Rokitnica (ruch Mikulczyce).

- Pacyfikacji nie dało się kręcić na Wujku, bo przed kopalnią stał już pomnik. W Zabrzu mieliśmy też większą swobodę w układaniu i niszczeniu filmowych dekoracji - mówi Wiesław Zdort, operator współpracujący z Kutzem.
Wszystkie te zakątki znajdą się w przewodniku, jaki tworzymy razem z Fundacją Filmową Kazimierza Kutza. Filmowy Szlak Kutza - taką nazwę będzie on nosił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo