Finał Orlen Puchar Polski kobiet w Radomiu. TME SMS Łódź - AP Orlen Gdańsk. Walka o pierwszy puchar w historii

W sobotę oczy piłkarskiego świata zostaną zwrócone na Stambuł i finałowy mecz w Lidze Mistrzów. Jednak zanim Szymon Marciniak zagwiżdże na tureckiej ziemi, ważne wydarzenie zostanie rozegrane w Radomiu. To właśnie tutaj zostanie rozegrany wielki finał Pucharu Polski kobiet. Naprzeciwko siebie staną piłkarki TME SMS-u Łódź oraz AP Orlenu Gdańsk.

Faworytem tego starcia są podopieczne trenera Marka Chojnackiego. Łodzianki ligowy sezon ukończyły na miejscu trzecim z 3. punktami straty do mistrzyń kraju - GKS Katowice. W poprzednim sezonie zdobyły mistrzostwo Polski. Natomiast gdańszczanki były ósme.

W tym sezonie dwa razy lepszą okazała się drużyna z Łodzi, wygrywając na wyjeździe 3:0 i u siebie 2:0.

Oba kluby w swojej młodej historii ani razu nie wywalczyły Pucharu Polski. Dwa lata temu bliskie były piłkarki zeszłorocznych mistrzyń Polski. W finale uległy z Czarnymi Sosnowiec.

W drodze do wielkiego SMS Łódź zdobył 23 trafienia w pięciu meczach, przy tymstracił 1 bramkę. W 1/8 finału łodzianki pokonały obrończynie tytułu - Czarne Sosnowiec.

AP Orlenowi Gdańsk w kolejnych losowaniach sprzyjał los. Zawodniczki Tomasza Borkowskiego trafiały na zespoły z niższych lig.

- Jak się okazuje, ten teoretycznie słabszy, ten skazywany na pożarcie też może przełamywać bariery i dojść do finału. Tworzymy historię. Jestem dumny z tych dziewczyn (...) Ale jesteśmy bardzo szczęśliwi, że będziemy reprezentować Gdańsk w finale Orlen Pucharu Polski. To ogromna satysfakcja za ostatnie lata pracy

- powiedział szkoleniowiec gdańszczanek.

AP ORLEN Gdańsk rozegrał dopiero trzeci w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wejście do finału Pucharu Polski już jest sporym sukcesem, jednak piłkarki zrobią wszystko, by pójść za ciosem.

Najwięcej Pucharów Polski posiada klub Czarni Sosnowiec - 13. W poprzednich dwóch edycjach tych rozgrywek, najmocniejsze okazały się sosnowiczanki.

Transmisja w TVP Sport o godzinie 16:30.