Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał PLH: GKS Tychy - Cracovia 2:3. Minister nie pomógł [RELACJA, ZDJĘCIA]

Tomasz Kuczyński
Finał PLH: GKS Tychy - Cracovia 2:3
Finał PLH: GKS Tychy - Cracovia 2:3 Maciej Gapiński
W szóstym meczu finału Polskiej Hokej Ligi GKS Tychy przegrał z Comarch Cracovią 2:3. W play off jest remis 3:3. Decydujący mecz w sobotę w Krakowie.

W wielkim finale rozgrywanym do czterech zwycięstw pierwsze słowa należały do Cracovii, która wygrała dwa mecze na swoim lodowisku - 3:1 i 4:1. Rywalizacja przeniosła się potem do Tychów. GKS wygrał najpierw po rzutach karnych 2:1, a następnie 6:3.

Drużyny wróciły więc do Krakowa, gdzie we wtorek lepszy okazał się obrońca tytułu, wygrywając 3:1. W tym momencie stan rywalizacji w play off wynosił 3:2 dla tyszan, którzy w czwartek mieli postawić kropkę nad "i" na swoim lodzie.

Kibice chcący zobaczyć czwartkowy mecz stali w długich kolejkach, aby potem wypełnić po brzegi trybuny lodowiska. Była też grupa fanów Cracovii (kibice obu klubów żyją w przyjaźni). Na meczu pojawił się minister sportu Witold Bańka.

Jako pierwsi bramkę zdobyli goście z Krakowa. Strzałem z nadgarstka i zza obrońcy bramkarza GKS zaskoczył Artiom Bożko. Cracovia poczuła krew i chciała jak najszybciej podwyższyć wynik. Tyszanie grali nerwowo, łapali kary, przez 55 sekund musieli się nawet bronić trzech na pięciu.

Wydawało się, że gospodarze przetrwali trudne chwile, jednak gdy grali w przewadze stracili drugiego gola. Nieporozumienie między Marcinem Koluszem a Martinem Vozdeckim wykorzystał Damian Kapica i wygrał pojedynek ze Stefanem Żigardym.

Gościom pewnie wydawało się, że dowiozą dwubramkowe prowadzenie do końca I tercji, ale gola kontaktowego strzelił Bartosz Ciura, który huknął spod niebieskiej linii w okienko bramki „Pasów”.

W drugiej tercji przeważali tyszanie, dwa razy grali 5 na 4, jednak znów popełnili błąd, który kosztował ich bramkę. Petr Sinagl zabrał krążek Koluszowi i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

Nadzieję miejscowym kibicom dał Jakub Witecki, który po solowej akcji i strzałem z bekhendu zdobył gola na 2:3. GKS poszedł za ciosem, chcąc szybko wyrównać. Była ku temu okazja, bo tyszanie dwa razy grali w przewadze. Cracovia przetrwała napór.

Ostatnią minutę i 4 sekundy tyszanie grali w osłabieniu 3 na 5. Kibice nie zostawili na sędziach suchej nitki...

Finał PHL, szósty mecz: GKS Tychy - Comarch Cracovia 2:3 (1:2, 0:1, 1:0)

0:1 Artiom Bożko (6), 0:2 Damian Kapica (18), 1:2 Bartosz Ciura (20), 1:3 Petr Sinagl (38), 2:3 Jakub Witecki (49)

Widzów: 3300

Stan play off (do czterech zwycięstw): 3:3. Siódmy mecz w sobotę w Krakowie (godz. 14.30).


*Hit internetu. Złap kurczaka i zajączka. Interaktywna zabawa na święta wielkanocne. [SPRÓBUJ]

*Wielkanoc: W których sklepach jest najtaniej? SPRAWDZILIŚMY Zobacz raport
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!