Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał PLH: Kto mistrzem? GKS Tychy czy Cracovia? [RELACJA ONLINE, GDZIE OGLĄDAĆ]

Tomasz Kuczyński
W czwartek w Tychach górą była Cracovia. Dziś mecz w Krakowie.
W czwartek w Tychach górą była Cracovia. Dziś mecz w Krakowie. Maciej Gapinski/Dziennik Zachodni
Dziś odbędzie się sódmy, decydujący mecz finału PLH. Cracovia zagra z GKS Tychy. Początek sobotniego meczu o godz. 14.30.

Cracovia - GKS Tychy FINAŁ

GKS Tychy broni tytułu sprzed roku i ma szansę na trzecie mistrzostwo w historii (wcześniej jeszcze w 2005 roku). W czwartek już mroziły się szampany, hala tyskiego lodowiska pękała w szwach, jednak Cracovia nie pękła i wygrała 3:2. To oznacza, że w rywalizacji play off jest remis 3:3 i o wszystkim zdecyduje sobotni, siódmy dzisiejszy mecz w Krakowie.

– Nie zagraliśmy w czwartek dobrego meczu i trzeba to sobie szczerze powiedzieć – przyznaje Adam Bagiński. – Od początku mecz nam się nie ułożył, ale trudno gramy dalej. My wygraliśmy u nich, teraz Cracovia była lepsza u nas. O wszystkim zdecyduje ten jeden, ostatni mecz. Nie jesteśmy na straconej pozycji, bo już nieraz wygrywaliśmy w Krakowie. W sobotę pojedziemy tam z wiarą i wolą zwycięstwa, bo pragniemy tego mistrzostwa.Jakub Witecki, który strzelił w czwartek drugą bramkę dla tyszan, zwrócił uwagę na kwestie psychologiczne walki o tytuł.

– Złoto na wyjeździe w Krakowie będzie jeszcze bardziej smakować – uśmiecha się, ale już poważnie dodaje: – Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów w finale. Nie wiem, czy zabrakło sił, czy trema nas zjadła. Takie dni się zdarzają, ciężko też rozgrać siedem meczów na jednakowym poziomie. Cracovia również miała słabszy mecz w tym finale. Szanse przed sobotnim spotkaniem oceniam na 50 na 50 procent. Po ostatniej wygranej w Krakowie wydawało się, że to my mamy przewagę, atut własnego lodowiska, a wcale tak nie było. Cracovia jest teraz w takiej sytuacji jak my w czwartek. Pewnie będą się szykować na słynny „Powrót Mistrzów” (hasło reklamowe krakowian na ten sezon – red.). Nas mogło zdeprymować to, że było takie ciśnienie przed szóstym meczem, mówienie spotkaniu u nas, o powtórce sprzed roku, o mistrzostwie. Teraz może się to obrócić przeciw nim, to oni poczują taką presję - ocenia Witecki.

Trener Cracovii Rudolf Rohaczek zgadza się z ważnością strony mentalnej.
– Kto będzie miał chłodniejszą głowę, to może to zaprocentować w jedną lub drugą stronę. Na przygotowaniu mentalnym zawodników będzie głównie polegała nasza praca w tym krótkim czasie między meczami – zapowiedział czeski szkoleniowiec. – Uważam, że sobotni mecz będzie bardzo ciekawy. W Krakowie musi się już wszystko rozstrzygnąć, ktoś będzie pierwszy, ktoś drugi – podkreślił.

Pewne jest też to, że po sobotnim meczu hokeiści wreszcie pozbędą się zarostów, bo w obu drużynach obowiązuje zasada (przesąd) niegolenia się do końca walki o mistrzostwo.
„Pasy” zagrają o 11. tytuł, ostatni raz Cracovia wygrała ligę w 2013 roku.

Mecz Cracovia - GKS Tychy pokaże TVP Sport. Początek transmisji o godz. 14.15.


*Hit internetu. Złap kurczaka i zajączka. Interaktywna zabawa na święta wielkanocne. [SPRÓBUJ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!