Rolnik szuka żony
W 7. edycji programu "Rolnik szuka żony" wzięło udział czterech uczestników: Paweł, Dawid, Maciej, Józef oraz jedna uczestniczka - Magdalena. Każde z nich wchodziło do programu z nadzieją na znalezienie odpowiedniej partnerki lub partnera.
Nowa odsłona show od samego początku wzbudzała emocje. 26-letnia Magdalena otrzymała rekordową liczbę listów. Ale wśród zaproszonych kandydatów, którzy przyjechali, by ją poznać, nie było tego jedynego. Rolniczka więc przejrzała raz jeszcze listy, po czym skontaktowała się z Kubą.
Największe dyskusje rozgorzały wokół Józefa, najstarszego uczestnika programu, który szybko ujawnił, że ma dość spore wymagania co swoich kandydatek na żonę. Niestety zarówno Józef jak i Dawid nie mieli wystarczająco szczęścia i nie udało im się znaleźć partnerki wśród kandydatek. Widzowie zastanawiali się natomiast czy przetrwają relacje Pawła i Marty oraz Macieja i Ilony.
W trakcie finałowego odcinka 7. edycji programu "Rolnik szuka żony" spotkali się wszyscy jego uczestnicy, niektórzy jak m.in. Martyna - jedna z kandydatek Dawida - byli obecni za pośrednictwem łączenia wideo.
Nie przeocz
Pierścionek zaręczony wybrany
- Najbardziej liczyłem na spotkanie z Martyną - stwierdził Dawid.
To był czas na rozwianie wszelkich wątpliwości i szczere rozmowy.
Agnieszka przyznała, że bardzo emocjonalnie reagowała na wszystko. Żałowała, że zbyt wcześnie postanowiła opuścić program. Przyznała, że jej reakcja była pochopna.
Dawid zdradził, że chciałby raz jeszcze zawalczyć o Martynę.
Bez entuzjazmu do spotkania ze swoimi kandydatami podeszła natomiast Magdalena. Rolniczka nie kryła rozczarowania.
- Mam niechęć do spotkania z nimi. Nie wiem, o czym miałabym teraz z nimi rozmawiać - powiedziała. Jeszcze w trakcie realizacji "randkowej" części, towarzyszyło jej wrażenie, że panowie mają chęć poznania wszystkiego, ale niekoniecznie jej.
- Przyjechałem, by poznać Magdę - podkreślił Mateusz.
- Brakowało mi inicjatywy z twojej strony. Starałem się pierwsze kroki w twoją stronę wykonać. Ale nie widziałem tego ciepła - powiedział Paweł.
Magda zapytała Adama czy w trakcie programu jej głowy nie zaprzątał ktoś inny.
- Poznałem dziewczynę tydzień przed. To było 1-2 spotkania, nic zobowiązującego - powiedział Adam, zdradzając przy okazji, że obecnie jest z tą dziewczyną.
Decyzja o tym, by nie wiązać się z żadnym z trzech kandydatów stała się jednocześnie punktem otwarcia na coś nowego.
- Po wyjeździe chłopaków stwierdziłam że nie ma co się zamykać, tylko trzeba iść dalej. Byłą chęć dalszego szukania. W listach był ten jeden jedyny - podkreśliła Magda wspominając o Kubie.
Kuba: Myślę, że zaiskrzyło. Czy to już jest miłość? Powoli staje się faktem.
- Nie spodziewałam się, ze taki finał będzie. W końcu czuję się szczęśliwa. Dzięki Kubie i dzięki programowi - podsumowała Magda.
Para stara widywać w weekendy, ale zdaniem Kuby, Magda powinna się do niego przeprowadzić. Kuba myśli też o przyszłości.
- Jest pierścionek wybrany, w planach są zaręczyny, ale dajcie jeszcze chwilkę - uśmiechnął się Kuba.
Maciek jednak bez pary
Podobnym szczęściem nie może jednak pochwalić się Maciek. Wydawało się, że jego relacja z Iloną przetrwa. Niestety nie udało się.
- Nie wyszło nam. Nie było tej chemii między nami - stwierdził Maciek.
Ilona: Myślę, ze jedna strona oszukiwała. Uważam, ze Maciek nie był mną zainteresowany. To było takie granie.
W studiu Maciek spotkał się z trójką wybranych przez siebie kandydatek.
- Do mnie od początku nic nie czuł. Wziął mnie jako koleżankę - powiedziała Ewelina.
- Zabrakło mi znaków - dodała Monika.
O Ilonie Maciej mówił, że jest idealną kandydatką na żonę. - Byłem zauroczony - zdradził.
- Trzymał mnie na dystans. zabrakło więzi, uczucia - podsumowała Ilona.
- Nie udawałem niczego. Jest mi żal, ze to się zepsuło - powiedział Maciek.
Ilona jednak nie uwierzyła mu.
- Maciek mówi jedno, robi drugie. Ja bym nie chciała tego od nowa - stwierdziła Ilona. -Jestem rozczarowana, że tak wyszło -dodała.
Maciek. Mogłem inaczej od samego początku. Szukam cały czas miłości.
Józef: Po co przyjechałaś?
Józef od początku wzbudzał emocje swoim bardzo otwartym podejściem do kandydatek.
- Wszystko było w granicach takich, na które panie mi pozwalały. Panie były szczęśliwe, zadowolone. Bawiliśmy się - powiedział Józef.
Zobacz koniecznie
Jego kandydatki były jednak innego zdania.
- Dla mnie seksualność nie jest aż tak ważna jak dla ciebie - powiedziała Apolonia, wywołując tym samym dyskusję z Józefem.
- Jak wybrać kobietę nie dotykając jej? Nie było żadnej walki o mnie. U ciebie było zero zainteresowania. Jak chciałem się zbliżyć to ty mnie odpychałaś. Po co ty przyjechałaś? - mówił Józef.
- Nie czuję się, że przekroczyłem jakąś granicę, jeśli tak się stało to przepraszam - dodał.
- Były momenty kiedy niefajnie się zachowywałeś. Dobiłeś mnie randką, kiedy zacząłeś zachwalać zalety Ewy. Dlatego nie chciałam konkurować. Poczułam, że blokuję miejsce - zdradził Grażyna.
- Zabiegał o nas wszystkie - odpowiedziała Ewa.
Apolonia: Józef powinien Ewę wygrać skoro lubią sobie słodzić.
Józef serdecznie pożegnał się z Grażyną i przyznał, że nie zaiskrzyło. Przeprosił też Apolonię.
- Ja jestem bardziej otwarty, ty zamknięta. Być może nie umiałem dotrzeć do twojego serca - mówił.
Józef przyznał, że w programie dostał lekcję życia. I nie zamierza się poddawać.
- Będę walczył dotąd, dopóki znajdę. Myślę, że ta miłość gdzieś czeka na mnie - podkreślił.
Co Paweł myśli o Marcie?
Paweł i Marta zgodnie z przypuszczeniami widzów, niezmiennie tworzą parę.
- Na początku starałem się podejść do wszystkiego racjonalnie. Analizowałem rozumem - mówił Paweł.
Natalia: Chciałam poznać człowieka, natomiast w moim przypadku, w miłości nie jest jeden krok, tylko długa droga. Zainteresowała mnie jego pasja - powiedziała o Pawle Natalia.
- Sądzę, że każda z nas miała poważne zamiary. Po naszej randce wiedziałam już, że może nam się nie udać - stwierdziła Agnieszka.
Obie panie życzyły wiele szczęścia Pawłowi i Marcie.
- Dzięki Marcie dowiedziałem się czego w życiu chcę - podkreślił Paweł.
- Ważne jest teraz wspólne spędzanie czasu - dodała Marta.
Siódma edycja programu "Rolnik szuka żony" przeszedł do historii.
- Dziękuję wam za kawał życia - podsumowała Marta Manowska, prowadząca program.
Zdradziła też, że będzie kolejna, ósma edycja show, do którego można wysyłać zgłoszenia.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?