Finalistki Miss Polka 2013 w Pałacu Saturna w Czeladzi: Jak wygląda dzień z życia miss? [ZDJĘCIA]

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
MISS POLKA 2013 W ODWAŻNEJ SESJI W BIELIŹNIE
Miss Polka 2013 w Zabrzu: Piękne dziewczyny w strojach kąpielowych [ZDJĘCIA]
Miss Polka 2013: Sesja na stadionie Ruchu Chorzów [ZDJĘCIA DZIEWCZYN]
Miss Polka 2013: dziewczęta spotkały się ze stylistkami w Pałacu Saturna [ZDJĘCIA]

Przyszła Miss Polka 2013 ma długie włosy, uwielbia sport i jazdę na rolkach, oglądać walki bokserskie, interesuje się dietetyką i genetyką, uczyła się tańca towarzyskiego i tańczyła w zespole folklorystycznym. Pasjonuje ją język niemiecki, oczywiście marzy o karierze w modelingu, lubi sesje zdjęciowe , ale i sama chwyta za aparat…Która wygra?

Pobudka, śniadanie i ...do pracy

Dziewczyny wstają o godzinie 7. Potem śniadanie, zajęcia fitness, wizyty u fryzjera i wizażystki, sesje fotograficzne, ćwiczenie układów, uff…plan napięty i dziewczyny o godzinie 22 lądują w swoich apartamentach. Jak po cichu przyznają, już dla takich warunków noclegowych warto było wziąć udział w wyborach.

Apartamenty na najwyższym poziomie, z wnęką barową, wielkim telewizorem a łazienki…niczym jak prawdziwe termy. Miły rozgardiasz, kosmetyki. Dziewczyny przyznają, że czasu na zwiedzanie okolic nie ma zbyt wiele, a poza tym w tych apartamentach relaksują się najbardziej.

Jak trafiły do konkursu? Najpierw rejestracja zdjęciowa na portalu, potem zaproszenie od ambasadorki konkursu na casting regionalny, przejście castingu, głosy internautów i w końcu finał. Szesnaście wyjątkowych, młodych dziewczyn ostatnie dni przed finałem spędza w czeladzkim hotelu.

Kąpiel w mleku i masaż czekoladowy

Piją dużo wody mineralnej i kawy. Na plan teledysku zabierają ze sobą czarne szpilki, nieskazitelnie białe tenisówki i sportowe gadżety ze swoich rodzinnych, sportowych klubów.

Najbardziej zachwycone są sesjami zdjęciowymi w termach. Przy niektórych można się naprawdę zrelaksować. – Cudowna była sesja podczas masażu czekoladowego – wzdycha Monika Hirisz (18-latka z Gdańska, 168 cm wzrostu, 55 kg), przyszła dziennikarka mody, uwielbiająca zakupy.
Jej koleżanka, Natalia Szwed (23 lata i 168 cm wzrostu) miała okazję pozować niczym Kleopatra w wannie z mlekiem. Ale potem były ostre ćwiczenia. – Czuję zakwasy- śmieje się Natalia. Przyjechała z Nysy i jest studentką psychologii. Lubi biegać i pływać a na zgromadzeniu jest zachwycona , że może poznać tajniki wizażu i dobrej fryzury. Kciuki trzyma za nią rodzina i chłopak.

Ćwiczenia to podstawa

Większość czasu dziewczyny pilnie ćwiczą. Rano i wieczorem mają zajęcia z fitnessu, prowadzone przez profesjonalną trenerkę, Ewelinę Jakubiak.

- Dziewczyny są zdyscyplinowane. Widać, że większość uprawia różne dyscypliny sportowe. Przed zgromadzeniem miały ode mnie opracowane ćwiczenia i to z pewnością trochę je przygotowało. Bo ćwiczyły już od 2 miesięcy. Obecnie jedyny problem to kwestie techniczne, koordynacja układów w grupie. Moim zadaniem jest przede wszystkim przygotowanie tak kandydatek, aby ich sylwetki prezentowały się jak najlepiej- podkreśla.

- Siedzimy i gadamy prawie bez przerwy – śmieje się Ewa Stankiewicz, lat 18 z Szczytna. Wzrost 174, wymiary 90-60-92. Uczennica liceum w klasie o profilu biologiczno-chemicznym, chciałaby w przyszłości studiować kosmetologię i zajmować się fotomodelingiem. Od 8 lat gra w siatkówkę. Nie je słodyczy a za swój największy atut uważa oczy.

- Najbardziej podobają mi się zajęcia z profesjonalnym fotografem. Bardzo ciekawe są też zajęcia z układów tanecznych. Staramy się dawać z siebie jak najwięcej, chociaż czasem jest ciężko – mówi Ewa.

Agnieszka Gulczyńska, osiemnastolatka z Szczecina, wzrost 173 cm, wymiary 90-63-90 cieszy się, że przy okazji wyborów, może zaprezentować swój talent muzyczny. Wystąpiła jako wokalistka w teledysku do piosenki, którą śpiewają dziewczyny.

– Gram na fortepianie i gitarze, skończyłam szkołę muzyczną. W przyszłości chciałabym połączyć muzykę z modelingiem- opowiada. Druga jej pasja to…boks! Kiedyś go nawet trenowała, a do dzisiaj z zapałem ogląda wszystkie walki. Na zmianę z Top Model.

– Lubię sport, chociaż ćwiczenia na zgromadzeniu wymagają sporo wysiłku- przyznaje. Lubi swoją sylwetkę, chociaż przyznaje, że sporo pracy musi włożyć w ćwiczenia dolnych partii ciała. Pomaga jej w tym aquaerobik, jazda na rowerze i siłownia.

– Najbardziej kciuki trzyma za mnie moja mama, chociaż powtarza, że dla niej i tak jestem najpiękniejsza – podkreśla.
Szesnastoletnią Paulinę Bogadańską przyjazd do Czeladzi cieszy podwójnie. Konkurs – wiadomo, ale ona na Śląsku i w Zagłębiu czuje się jak…w sanatorium.

- Jestem dziewczyną z Żor, ale od roku z rodzicami i siostra mieszkam w Warszawie. Tu jednak często przyjeżdżam i odreagowuje życie w Warszawie – przyznaje.

Ciemnowłosa, o delikatnych rysach twarzy, cierpliwie znosi fryzjerskie zabiegi, stojąc w obłoku lakieru. - Wiele osób mówi mi, że jestem podobna do Seleny Gomez (młoda gwiazda znana głównie z produkcji Disneya). – Może i coś w tym jest. Kiedy ja skróciłam włosy, okazało się, że ona zrobiła to w tym samym czasie, mamy nawet pieprzyk w tym samym miejscu – śmieje się Paulina.

Modeling a konkretnie fotomodeling traktuje bardzo poważnie. Przyznaje, że była tym podyktowana przeprowadzka rodziny do Warszawy. I okazało się, że propozycje sesji posypały się od razu. Paulina ma już swoje portfolio, jest okładką magazynu o makijażu. Doświadczenie sprawia, że na sesjach zdjęciowych podczas wyborów Miss Polka 2013 czuje się jak ryba w wodzie.

Podobnie zresztą jak Wiktoria Rokiczyńska, siedemnastolatka, która przyjechała z Torunia. – Pierników nie przywiozłam, ale chociaż dbam o dietę, słodyczowe szaleństwo się zdarza – przyznaje.

Wygląda na to, że ciemnowłosa, o ciemnej karnacji dziewczyna, ma tu największe doświadczenie w pozowaniu.
Pierwszą profesjonalna sesję miała już bowiem jako…dziewięciomiesięczny bobas, potem jako trzylatka reklamowała czapki dla maluchów.

- Pałac Saturna jest przepiękny, naprawdę z klimatem. Podoba mi się zdjęcie, które miała tu zrobione na schodach – mówi Wiktoria.
Zdjęcia, zdjęciami, a tu już trzeba jechać do fryzjera. Dziewczyny cieszą się, że pogoda dopisuje, nie ma problemu z nakładaniem kurtek . Wręcz przeciwnie, większość ubrana jest w miniówki i krótkie spodenki. Karnie czekają w kolejce, chociaż Bogumiła Kozioł i Danuta Wypych – siostry, które wspólnie prowadzą w Sosnowcu profesjonalny zakład fryzjerski, nie dają im długo czekać. Zwłaszcza, że uwija się tu spory zespół. Na szczęście dziewczyny nie wydziwiają, większość stawia na naturalność. I proszą najczęściej o jedno: wyprostowanie włosów.

- Nasz salon dysponuje specjalną prostownicą, która nie tylko nie uszkadza włosów, ale dodatkowo za pomocą odpowiedniego dozowania ciepła jeszcze je odbudowuje od wewnątrz – zdradzają fryzjerki.

Podczas czekania na swoją kolej, znowu czas na rozmowy. Nie czuje się jeszcze rywalizacji. Dziewczyny chętnie ze sobą rozmawiają.

Paulina Gutkowska, siedemnastoletnie uczennica liceum w Aleksandrowie, wzrost 172 cm, udział w konkursie Miss Polka 2013 widzi na swoją szansę zaistnienia w świecie modelek.

– Ale studiować chciałabym germanistykę, bo lubię język niemiecki – zaznacza. Atut urody? – Myślę, że ma ładne usta – mówi Paulina.

Natalia Szwed jest w grupie starszych dziewczyn, ma „aż” 23 lata i 168 cm wzrostu. Przyjechała z Nysy i jest studentką psychologii. Lubi biegać i pływać a na zgromadzeniu jest zachwycona , że może poznać tajniki wizażu i dobrej fryzury. Kciuki trzyma za nią rodzina i chłopak.

Joanna Herejczak, dwudziestolatka z Lubina koło Legnicy (174 cm wzrostu, 53 kg wagi) śmieje się, że właściwie tak do końca Polką nie jest… - Łemkynia to właśnie ja, reprezentuję tę mniejszość w Polsce – zdradza Joasia, studentka administracji.

Kultywowanie tożsamości, regionalny folklor to jej ogromne pasje. Kiedyś tańczyła nawet w zespole folklorystycznym. Trenowała też akrobatykę i biegi długodystansowe. Za swój atut uważa to, że jest naturalną blondynką z czarnymi oczami.

Justyna Kordas , siedemnastolatka z Lubuska ma nadzieję, że udział w tym konkursie pomoże jej spełnić marzenia. Na początku myślała, że może przeszkodzi jej w tym zbyt niski wzrost(165 cm) , ale przecież żeby pozować do zdjęć, nie musi chodzić po wybiegu.
– Mam duże oczy po mamie, gęste włosy i myślę, że to przeważyło w moim wyborze – mówi Justyna. Kocha podróże i robienie zdjęć. Podczas zgromadzenia wolne chwile spędza w internetowej sieci i z telefonem.

– Dzwoni do mnie rodzina i przyjaciele – podkreśla.

Młodsza o rok Karolina Żubrowska z Kielc o wzrost się nie martwi – 177 cm , a może jeszcze urośnie? - Oglądam Top Model i nie przeczę, że interesuje mnie świat modelingu. Ale jeszcze bardziej biologia, genetyka i chciałabym zostać weterynarzem – zdradza.

Karolina Janiszewska, dwudziestolatka z Białegostoku o figurę się nie martwi. Studiuje dietetykę i przyznaje, że przez studia zaczęła większą wagę przywiązywać do zdrowego odżywiania się.

– Lubię gotować i podróżować. Do tej pory największe wrażenia zrobiła na mnie Tunezja i Stany Zjednoczone - mówi z zachwytem.

Czasu coraz mniej. Która z dziewczyn zdobędzie tytuł Miss Polki 2013? Przekonamy się 7 września

*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY