Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma Martech-Plus z Rudy Śląskiej kupiła upadłą fabrykę Fablok w Chrzanowie ZDJĘCIA

Sławomir Bromboszcz, tos
archiwum Gazety Krakowskiej
Działająca w branży górniczej rudzka firma Martech-Plus kupiła upadłą fabrykę Fablok w Chrzanowie, wieloletniego producenta lokomotyw i taboru kolejowego. Jak informuje "Gazeta Krakowska", nowy właściciel nie zdradza na razie, czym dokładnie będzie się zajmował chrzanowski zakład i ilu pracowników zostanie tam zatrudnionych. Swoje plany ma przedstawić na specjalnej konferencji prasowej.

Z transakcji cieszą się władze i mieszkańcy Chrzanowa. Istniejący od 1919 roku Fablok zawsze był tutaj ważnym pracodawcą. Przez wiele lat produkowano tutaj parowozy i lokomotywy spalinowe. Ale zakład nie odnalazł się w nowych czasach po transformacji ustrojowej. W 2013 roku sąd ogłosił jego upadłość.

Firma Martch-Plus, która zdecydowała na zainwestowanie, działa w branżach energetycznej, górniczej i zbrojeniowej. Zajmuje się produkują różnego rodzaju elementów także w branży kolejowej. Produkuje lokomotywy spalinowe dołowe i powierzchniowe dla górnictwa. Zajmuje się również ich remontem i modernizacją.

Zobacz zdjęcia:

- To szansa na kontynuowanie kolejowej tradycji Fabloku, na nowe miejsca pracy i ożywienie rejonu Fabloku - mówi Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

Firma Martech-Plus na razie nie chce zdradzać czym dokładnie będzie się zajmował chrzanowski zakład i ilu pracowników zostanie tam zatrudnionych. Plany dotyczące Fabloku zamierza przedstawić w późniejszym terminie podczas konferencji prasowej. Pewne jest, że będzie musiała zainwestować kilka milionów złotych, by przywrócić zakład do życia. Przez ostatnie sześć lat po halach hulał wiatr i obiekty niszczały. Grasowali tam także wandale i zbieracze złomu.

Nowy właściciel fizycznie przejmie przedsiębiorstwo 1 maja. Sprzedaż przedsiębiorstwa to również doskonała wiadomość dla byłych pracowników i pozostałych wierzycieli Fabloku. Część długów zostanie spłacona. Nie dla wszystkich wystarczy jednak pieniędzy.

Syndyk w marcu ub. roku wystawił na sprzedaż przedsiębiorstwo za cenę wywoławczą 37 mln zł. Tymczasem łączna wartość hipotek to 69 mln zł.

- Przez te sześć lat wiele firm polskich i zagranicznych było wstępnie zainteresowanych kupnem zakładu, jednak na stole nie pojawiła się żadna konkretna oferta - dodaje Robert Maciaszek.

Rada Wierzycieli Fabloku postanowiła więc zrezygnować z ceny minimalnej, co miało ułatwić pozyskanie dużego inwestora, by nie było konieczności podziału dawnej fabryki i sprzedaży jej kilku mniejszym. Decyzja ta przyniosła zamierzony efekt. Cztery firmy złożyły oferty, z czego ze względów formalnych jedna została odrzucona.

Rada wierzycieli w styczniu wybrała najlepszą ofertę - tę złożoną przez Martech-Plus, która okazała się najatrakcyjniejsza zarówno pod względem finansowym, jak i planów dotyczących prowadzonej tu działalności. Inni przedsiębiorcy mieli różne pomysły na biznes, nie koniecznie nastawiony na produkcje.

Firma Martech-Plus pod koniec ubiegłego tygodnia wpłaciła całość kwoty za jaką kupiła przedsiębiorstwo. Na razie wysokość transakcji owiana jest tajemnicą.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów

HIPOKRATES: Gala wręczenia nagród

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo