Rynek pracownika, nie pracodawcy
- Śląsk ma jeden z najniższych współczynników bezrobocia w Polsce, który w niektórych miastach jest niższy niż 2 proc., co oznacza, że bezrobocie tutaj praktycznie nie istnieje - mówi Jadwiga Kowalska, kierownik biura Adecco w Sosnowcu. - Wynika z tego fakt, że jest to rynek pracownika, na którym to właśnie pracownicy są poszukiwani, a nie poszukują pracy. W tym momencie każdy, kto chce, pracować może tę pracę znaleźć - tłumaczy ekspert.
Obecnie najprężniej na Śląsku rozwijają się branże poszukujące pracowników magazynowych i produkcyjnych. W miejscach takich jak Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna z dnia na dzień przybywa nowych firm, a te, które już tam istnieją wciąż się rozrastają i poszukują nowych rąk do pracy.
- Idzie za tym wzrost zarobków, ponieważ firmy muszą ze sobą konkurować o nowych pracowników, a pierwszym elementem, który ich przyciąga, jest właśnie atrakcyjne wynagrodzenie - wyjaśnia Jadwiga Kowalska.
Zarobki w gałęziach produkcyjnych i magazynowych w ostatnich latach wzrosły nawet od 30 do 40 proc. i dawno znacząco odskoczyły już od minimalnej krajowej.
Problem leży w tym, że na rynku jest już bardzo mało potencjalnych pracowników. Nasze społeczeństwo stopniowo starzeje się od lat powojennych, co powoduje, że nie pojawia się w nim zbyt wiele nowych rąk do pracy. Jest to trend, którego prawdopodobnie nie da się już zatrzymać, dlatego nadzieją dla rynku pracy w Polsce są pracownicy zza granicy, którzy emigrują za pracą ze wschodu - Ukrainy czy Białorusi, a nawet państw takich jak Indie.
Poza zawodami związanymi z produkcją oraz magazynowaniem w naszym regionie wciąż rośnie zapotrzebowanie na pracowników specjalizujących się w nowych technologiach oraz dobrze znających języki obce.
Na Śląsku istnieje aktualnie bardzo duża tendencja do przesuwania pracowników pomiędzy firmami. Ci wybierają pracodawców, którzy oferują im lepsze wynagrodzenia, ale nie tylko. Okazuje się, że bardzo ważna jest również atmosfera w pracy oraz przeróżne benefity, jakie oferują współczesne firmy.
- Młodzi ludzie chcą przede wszystkim pracować w firmach fajnych. Fajna firma to taka, w której panuje przyjazna atmosfera, a pracownik może w niej funkcjonować na własnych zasadach - mówi Jadwiga Kowalska.
- Niektórzy chcą się rozwijać, uczyć nowych rzeczy, awansować, a inni chcą po prostu przychodzić do pracy, robić co do nich należy, a o godz. 15 wyjść do domu i zająć się swoimi pasjami - wyjaśnia.
Ekspert z firmy Adecco dodaje, że firmy obecnie oferują coraz więcej benefitów, które nie ograniczają się już jedynie do darmowej opieki medycznej oraz karnetów multisport.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy trzeba płacić opłaty za użytkowanie wieczyste?
Jak będzie działała ustawa frankowa
- Znam firmę, w której pracownikom zdarza się kończyć pracę po godz. 23 i wtedy do domu taksówki odwożą ich zupełnie za darmo, a raczej na koszt pracodawcy - mówi Jadwiga Kowalska i dodaje, że do tego często dochodzą m.in. także dopłaty lub darmowe lunche, imprezy integracyjne i pikniki dla całych rodzin.
Oczywiście firmy zajmujące się produkcją oraz magazynowaniem towarów raczej nie oferują swoim pracownikom darmowych taksówek. Ci mogą jednak liczyć na dowóz do miejsca pracy specjalnie podstawionymi autokarami, które dojeżdżają już do najdalszych miejsc województwa.
Co firmą dają benefity oferowane pracownikom, przyjazna atmosfera i dobry wizerunek? Przede wszystkim sprawiają, że chętnie chce się w nich pracować, a ich pracownicy rzadziej zmieniają miejsce pracy lub w ogóle od takich pracodawców nie chcą odchodzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
