Fontanna na rynku w Mikołowie „rozlatuje się i woda ucieka do piwnic okolicznych kamienic” - napisał na swoim profilu Facebookowym Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa.
Kiedy remont?
- Najpierw musi być zgoda Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (bo fontanna jest w strefie ochrony konserwatorskiej) i, oczywiście, przetarg - mówi rzecznik Urzędu Miejskiego w Mikołowie, Tomasz Rogula.
Fontanna na rynku nie jest jedyną w Mikołowie, są jeszcze dwie inne. Ale żadna jeszcze nie działa. Miasto stosuje się do zalecenia sanepidu wojewódzkiego o nieuruchamianiu fontann, ponieważ "aerozol wodno-powietrzny może być dodatkowym nośnikiem dla cząsteczek wirusa".
To jest zabawne
Burmistrz nie podaje terminu uruchomienia fontann w Mikołowie.
Utrzymanie każdej z nich kosztuje ok. 50 tys. zł rocznie. Ze względu na przymusowy przestój w tym roku koszty będą mniejsze, ale - jak mówi rzecznik - „koszt remontu fontanny na rynku przewyższy prognozowane oszczędności”.
Dodajmy, że w sąsiednich Tychach fontanny (jest ich sześć) zaczęły być włączane od 5 czerwca 2020 r.
Ich sezon trwa zwykle siedem i pół miesiąca. W tym roku, z powodu pandemii koronawirusa, będzie krótszy, a koszty nieco mniejsze niż zwykle. - Koszt utrzymania wszystkich fontann w tym ponadsiedmiomiesięcznym sezonie wynosi 108 tys. zł. W tym roku, ze względu na przestój, te koszty będą niższe o 5 297 zł i 67 groszy - informuje Krystyna Dziuban z TZUK.
Musisz to wiedzieć
Zobacz i zapamiętaj
Bądź na bieżąco i obserwuj
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?