Po odwołaniu pierwszego wyścigu w Australii kierowcy Formuły 1 wpadli na pomysł organizacji wirtualnego wyścigu. Pomysł spodobał się szefom F1 i Grand Prix Bahrajnu, ale w wersji... wirtualnej. Wirtualne wyścigi będą odbywać się w miejsce każdego przełożonego Grand Prix. Na początek był Bahrajn.
Kolejnym wirtualnym ściganiem było w Hanoi. Wietnam po raz pierwszy miał gościć królową motosportu. W oficjalnej grze F1 2019 nie ma jeszcze toru w stolicy Wietnamu, dlatego zachowano nazwę, ale ścigano się na torze Albert Park w Melbourne. W zabawie uczestniczyli George Russell z Williamsa, Charles Leclerc z Ferrari, Alex Albon z Red Bulla i Antonio Giovinazzi z Alfy Romeo, a także i Nicholas Latifi z Williamsa i Landro Norris z McLarena.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Ten ostatni tylko teoretycznie, bo komputer nie... dopuścił go do gry. Podobnie było w pierwszym wyścigu w Bahrajnie i rozwścieczony Brytyjczyk na znak protestu odłączył grę od swojego komputera. Kierowca Red Bulla Max Verstappen już wcześniej zapowiedział, że nie weźmie udziału w tej zabawie. Również kierowcy AlphaTauri Pierre Gasly i Daniił Kwiat nie zostaną zaangażowani w wirtualne wyścigi F1.
Wirtualny wyścig w Wietnamie wygrał Charles Leclerc, który wyprzedził testowego kierowcę Renault Christiana Lundgaard i George'a Russella. Kierowca z Monako wygrał kwalifikacje, uzyskał najlepszy czas i w wyścigu prowadził od startu do mety. Kolejny wyścig to GP Chin, zaplanowany tak jak w realnym kalendarzu F1, na 19 kwietnia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wspieramy Lokalny Biznes!
Nie przegap
Zobacz koniecznie
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?