Z Waldemarem Fornalikiem, trenerem Ruchu Chorzów, rozmawia Jacek Sroka
Jak się panu podobał finał Euro 2012 w Kijowie?
Wynik meczu zdaje się sugerować, że było to jednostronne widowisko, ale wszyscy widzieliśmy, że I połowa wcale nie była w wykonaniu Włochów zła. To był jednak turniej i o ile Włosi swój najlepszy mecz w ME rozegrali w półfinale z Niemcami, o tyle Hiszpanie apogeum swoich możliwości pokazali właśnie w finale. Wcześniej wielu kibiców narzekało na grę mistrzów Europy, ale w finale w końcu zobaczyliśmy prawdziwą Hiszpanię.
Był pan na meczu Polaków we Wrocławiu i finale w Kijowie. Była jakaś różnica w kibicowaniu na Euro w obu krajach?
Kibice w Polsce tworzyli na trybunach niesamowitą atmosferę, ale Ukraińcom też nie można niczego zarzucić. Doping może nie był tak gorący, lecz wynikało to z wielkości obiektu i tego, że trybuny były położone na Stadionie Olimpijskim znacznie dalej od boiska niż na polskich, typowo piłkarskich arenach Euro.
Hiszpanie grali praktycznie bez klasycznego napastnika. Czy ten system będzie teraz naśladowany przez innych?
Nie wiem czy ktoś się odważy grać tak jak Hiszpania, bo do tego trzeba mieć kreatywnych i znakomicie wyszkolonych technicznie pomocników.
Na Ukrainie był także prezes Lato. Była okazja do spotkania z szefem PZPN i porozmawiania o wyborze trenera kadry?
Nie rozmawiałem w Kijowie z władzami związku, a jeśli chodzi o decyzję w sprawie nowego selekcjonera to spokojnie poczekajmy na nią do 10 lipca.
*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?