Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fornalik: Okienko transferowe wciąż otwarte. Ruch Chorzów nie wyklucza skorzystania z okazji

Redakcja
Waldemar Fornalik
Waldemar Fornalik Arkadiusz Lawrywianiec/Dziennik Zachodni
Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów, opowiada o udanym starcie Niebieskich w lidze i o tym kiedy pozyskani latem piłkarze będą w formie.

Ruch Chorzów w czterech kolejkach zdobył siedem punktów i w tabeli ekstraklasy zajmuje czwarte miejsce. Jest pan zadowolony z tego dorobku?
To zależy jak na to spojrzeć. Patrząc na to jakie zmiany latem zaszły w zespole Ruchu i ilu kluczowych zawodników odeszło z klubu, to przed sezonem ten dorobek pewnie wzięlibyśmy w ciemno. Mając jednak w głowie poniedziałkowy mecz z Podbeskidziem, to na pewno tych punktów można było uzbierać jeszcze więcej. Cały czas musimy pamiętać o tym, że nasz zespół jest w przebudowie i biorąc to pod uwagę uważam nasz dorobek punktowy za całkiem dobry.

Po inauguracyjnej porażce z Łęczną mało kto sądził, że zespół Ruchu tak szybko "odpali", a tymczasem niewiele brakowało, byście byli teraz wiceliderem.
Po tej pierwszej przegranej punktujemy w każdym kolejnym meczu i oby ta dobra passa trwała jak najdłużej. Konkurencja też jednak nie zasypia gruszek w popiele. Inne zespoły też się wzmacniają. Ich skład, podobnie jak nasz, dopiero się dociera i dobrze, że na tym etapie rywalizacji zajmujemy miejsce w czołówce.

Drużyna Ruchu w sporej części budowana jest na nowo. Nie wszyscy pozyskani latem zawodnicy byli w najwyższej formie i część z nich miała dodatkowe treningi. Kiedy osiągną oni dyspozycję, z której będzie pan zadowolony?
Myślę, że to jeszcze potrwa parę kolejek. Na razie Maciej Iwański wchodzi tylko na zmiany, Artur Lenartowski grał jedynie kilka minut, a Tomek Podgórski wciąż czeka na swój debiut. Mariusz Stępiński też ma jeszcze spore rezerwy. Nie wiem, czy szczyt formy osiągną za tydzień lub dwa, czy może dopiero za miesiąc.
Okienko transferowe otwarte jest do końca sierpnia. Czy ktoś jeszcze może zasilić pana drużynę?
W tej chwili nie zanosi się w Ruchu na kolejne transfery, ale dopóki okienko transferowe jest otwarte, to nie wykluczam skorzystania z jakiejś ciekawej okazji.

Upały dają się nam wszystkim we znaki, a tymczasem Ruch gra teraz co trzy dni. Jak sobie pan i piłkarze radzicie w tej sytuacji?
Przeniosłem treningi zespołu na godzinę 9.30. Wtedy też jest gorąco, ale nie aż tak jak po południu. Ten tydzień jest bardzo trudny, bo w ciągu sześciu dni czekają nas trzy spotkania. W poniedziałek graliśmy z Podbeskidziem, w czwartek w Pucharze Polski zmierzymy się w Chorzowie z Wisłą, a w niedzielę w Białymstoku z Jagiellonią. To spore wyzwanie dla organizmów piłkarzy, stąd w tej chwili nawet większą wagę przywiązujemy do regeneracji sił i odnowy biologicznej niż samego treningu. W meczu pucharowym planuję też dokonać paru zmian w składzie i posłać na boisko piłkarzy wypoczętych, którzy dopiero czekają na swoją szansę.

Latem za darmo opuścili Ruch dwaj czołowi zawodnicy - Grzegorz Kuświk i Filip Starzyński. Klub poniósł podwójną stratę, bo nie ma ani piłkarzy, ani pieniędzy, które mógł zarobić na ich transferach. Zapowiedział pan, że to ostatni taki przypadek...
Musimy wyciągnąć z tej sytuacji wnioski i robić wszystko, by takie sytuacje się nie powtórzyły. Piłkarze są kapitałem klubu. To w klubie pracowano przez kilka lat na to, by z anonimowych graczy, a takimi byli Grzegorz i Filip gdy przychodzili do Ruchu, zrobić gwiazdy naszej ligi reprezentujące odpowiednio wysoki poziom. Z efektów tej pracy skorzystali teraz menedżerowie obu zawodników zgarniając swoją prowizję oraz ich nowe kluby, które pozyskały ich nie płacąc sumy odstępnego. Tymczasem Ruch, który w nich zainwestował czas i środki, nic z tego nie miał. Teraz staramy się zawierać z pozyskiwanymi przez nas zawodnikami, zwłaszcza tymi młodymi, dłuższe kontrakty.
Rozmawiał Jacek Sroka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!