Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fornalik: Ozdobą meczu ze Śląskiem była pierwsza bramka zdobyta po dobrym rozegraniu ZDJĘCIA

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piast wygrał ze Śląskiem 2:0Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Piast wygrał ze Śląskiem 2:0Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow / Polska Press
Po wygranej ze Śląskiem Wrocław 2:0 zarówno trener Waldemar Fornalik jak i piłkarze Piasta nie ukrywali radości. Gliwiczanie odnieśli drugie zwycięstwo na własnym stadionie przedłużając do dziewięciu serię meczów bez porażki, a także awansowali do górnej połówki tabeli. Zobaczcie wypowiedzi szkoleniowców drużyny i strzelców bramek dla gospodarzy Patryka Sokołowskiego i Michała Żyro oraz Arkadiusza Pyrki, który asystował przy pierwszym golu.

Fornalik: Ozdobą meczu ze Śląskiem była pierwsza bramka zdobyta po dobrym rozegraniu

Oto pomeczowe wypowiedzi po spotkaniu Piast - Śląsk zakończonym zwycięstwem gliwiczan 2:0.

Waldemar Fornalik (trener Piasta)
"Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Dobrze funkcjonowaliśmy jako zespół w defensywie i ofensywie. Na pewno ten mecz był dobrze rozegrany jeżeli chodzi o realizację założeń taktycznych i tego, co sobie nakreśliliśmy. Myślę, że to zwycięstwo było zasłużone, bo stworzyliśmy więcej sytuacji od Śląska Wrocław, chociaż trzeba podkreślić, że był on wymagającym przeciwnikiem. Tym bardziej cieszymy się z solidnego i dobrego spotkania. Ozdobą tej rywalizacji była akcja i pierwsza bramka, która była zdobyta po naprawdę dobrym rozegraniu. Mogło się to podobać. Jesteśmy zadowoleni z postawy i z wyniku."

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU PIAST - ŚLĄSK

Michał Żyro (strzelił pierwszą bramkę i asystował przy drugiej)
"Było to ciężkie spotkanie. Pomimo tego, że wygraliśmy 2-0, to musieliśmy naprawdę dać z siebie wszystko, aby ten wynik utrzymać i zdobyć dwie bramki. Cieszymy się, że wygraliśmy w domowym meczu. Drużyna przeciwna nie stworzyła sobie zbyt wielu sytuacji i to był taki pewny nasz mecz. Wyciągnęliśmy wnioski po spotkaniu z Wisłą Kraków i wyglądało to bardzo dobrze.

Patryk Sokołowski (strzelił drugą bramkę)
"Mogę czuć lekki niedosyt, ale jak to się mówi, trzeba jeść małą łyżeczką, nie chochlą. Najważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty. Bardzo się cieszę ze zdobytej bramki. Wiadomo trochę szkoda, bo gdyby padły dwie, to by było już w ogóle super. Najbardziej mnie satysfakcjonuje zero z tyłu i dwa z przodu. Każde zwycięstwo buduje zespół, tak jak wiele osób już powtarzało mamy bardzo dobrą atmosferę. Myślę, że takimi zwycięstwami możemy dalej budować. Mam nadzieję, że z meczu na mecz ten klimat będzie jeszcze lepszy i tych punktów będzie jeszcze więcej przybywać."

Arkadiusz Pyrka (asystował przy pierwszej bramce)
"W tym meczu było dużo spokojniej i nie było już takiej dramaturgii. Na pewno cieszy kolejne zwycięstwo, już drugie z rzędu i przede wszystkim to, że zagraliśmy na zero z tyłu. Pokazaliśmy, że mamy dobrą ławkę rezerwowych. Każdy, kto wchodzi daje z siebie sto procent na boisku i jest w stanie odmienić losy meczu. Czułem się dobrze w tym spotkaniu. Od początku grało mi się dobrze, udało mi się też zagrać kilka ciekawych akcji, co na pewno dodatkowo mnie podbudowało i najważniejsze jest to, że wygraliśmy to spotkanie.

Vitezslav Lavicka (trener Śląska)
"Po pierwsze trzeba pogratulować Piastowi. We Wrocławiu wygrał Śląsk 2-0, dzisiaj Piast, który wypadł lepiej. Początek meczu graliśmy dobrze, byliśmy aktywni do momentu stracenia pierwszej bramki. Później zabrakło nam pewności siebie, dużo problemów sprawiał nam styl gry Piasta. Przed meczem zadano mi pytanie, czy będzie łatwiej, jeśli nie ma Świerczoka w składzie. Widzieliśmy jednak, że Michał Żyro sprawiał dużo problemów naszej obronie. Piast wykorzystał jego umiejętności przy bramce. W drugiej połowie, w sytuacji, gdy straciliśmy drugą bramkę, zabrakło naszej szybkiej reakcji w polu karnym. Pod koniec meczu, wprowadziliśmy kilka zmian, chcieliśmy zagrać bardziej piłkarsko. Niektórzy zawodnicy nie zagrali tak jak powinni, dlatego zrobiliśmy zmiany. Rafał Makowski wszedł, miał dobre sytuacje i był blisko strzelenia gola. Chwilę później złapał kontuzję. W tej sytuacji jest to dla nas pech, ale taka jest piłka. Nasi zawodnicy walczyli do ostatniej minuty. Trzeba oddać szacunek naszemu przeciwnikowi, dlatego że grali bardzo agresywnie, byli dobrze zorganizowani i wykorzystali swoje szanse."

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera