Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fotograf z Częstochowy szuka bohaterów zdjęć z wakacji nad morzem. Pomożecie?

Adrian Heluszka, Piotr Ciastek
Na Jarmarku Staroci, który odbywa się w Częstochowie raz w miesiącu, można znaleźć wiele przedmiotów kryjących w sobie tajemnice

Piotr Kras z Częstochowy zakupił na jarmarku radziecki aparat Smiena w marcu za... 15 zł. Nowemu właścicielowi z kliszy aparatu udało się wywołać 17 spośród 36 zdjęć. Spodziewał się zupełnie innych efektów, a tymczasem jego oczom ukazał się zdumiewający widok kilkunastu fotografii, które przedstawiają kobietę i mężczyznę w średnim wieku oraz nastolatka. Najwyraźniej to zdjęcia z wakacji.

Pozują oni przed latarnią morską, przy statku pasażerskim Halka, a także na plaży. Na kadrach można także zobaczyć Dom Rybaka z wieżą widokową we Władysławowie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że to rodzinne wakacje na Helu. Częstochowski fotograf zamierza dotrzeć do bohaterów zdjęć. - Może ktoś rozpozna osoby na zdjęciach i miejsca, w których się znajdują. Myślę, że miłą niespodzianką może być dla nich odzyskanie zdjęć po kilkunastu latach - mówi Piotr Kras. Odzyskanymi zdjęciami fotograf podzielił się na swoim profilu w serwisie społecznościowym , a także na blogu.

- Nikt jeszcze nie zgłosił się do mnie w sprawie tych zdjęć. To był pierwszy aparat, który kupiłem. Zdecydowałem się go kupić tylko dlatego, że w środku był film. Nie kolekcjonuję starych aparatów - mówi Kras.

Stary, popularny aparat

Aparat, który trafił w ręce Piotra Krasa, to radziecki małoobrazkowy kompaktowy aparat fotograficzny, produkowany w latach 1970-1995 przez przedsiębiorstwo Łomo, będący unowocześnioną technologicznie i estetycznie modyfikacją aparatu Smiena 8. Smiena 8M jest prostym celownikowym aparatem manualnym, pozbawionym światłomierza czy samowyzwalacza. Korpus aparatu wykonamy jest z tworzywa sztucznego z dekoracyjnymi elementami metalowymi. Tego typu aparaty były bardzo popularne w minionej epoce.

Znalezisko jest o tyle ciekawe, że klisza z aparatu przez wiele lat nie została w całości prześwietlona. Jeżeli uwiecznieni na zdjęciach ludzie odnajdą się, to będzie dla nich zapewne spore zaskoczenie i ciekawa forma przywołania zamkniętych w aparacie wspomnień. - Jestem spod Częstochowy, ale nigdy nie byłam na częstochowskim targu staroci. Po tych zdjęciach widzę, że chyba warto się tam wybrać - napisała jedna z osób czytających na blogu częstochowskiego fotografa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!