Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy stacjonarne fotoradary rzeczywiście ustawiane są w miejscach, gdzie wcześniej dochodziło do wypadków i kolizji a nie tam gdzie Inspekcja Transportu Drogowego mogłaby na nich zarabiać.
- Najwyższa Izba Kontroli nie ma zastrzeżeń co do lokalizacji fotoradarów ustawianych przez GITD. Pełne wyniki kontroli zostaną przedstawione w marcu - powiedział Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Fotoradary na Śląsku. Nowa mapa [ZOBACZ, GDZIE CIĘ ZŁAPIĄ]
Kontrolę prowadzono w Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) przy Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego. NIK stwierdza, że lokalizacje, w których stoją fotoradary były wybierane na podstawie przeprowadzonych wcześniej analiz i badań. Chodzi naturalnie o maszty koloru żółtego czyli albo zupełnie nowe urządzenia, albo przemalowane na ten kolor.
Od lipca ważne tylko żółte
W lipcu kończy się 3-letni okres, który był przeznaczony na dostosowanie fotoradarów. Każde urządzenie musi być oklejone na żółto. Kierowców musi o nim też informować znak D-51 "kontrola prędkości".
CZYTAJ KOMENTARZ:
Cichy o fotoradarach: Kiedy podział komptencji?
- Od lipca, jeśli na drodze zobaczymy żółty fotoradar, to na 95 proc. możemy być pewni, że działa - mówi Łukasz Majchrzak, rzecznik Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - W niektórych żółtych masztach będą urządzenia pracujące non stop, a w niektórych będą zmieniać się rotacyjnie - dodaje.
To oznacza też koniec zaskakiwania kierowców. Jeśli na drodze zobaczymy szarą skrzynkę na maszcie, możemy być pewni, że nie dostaniemy mandatu, nawet jeśli jedziemy za szybko.
Oto gdzie już kontrolują
Wedle wiedzy uzyskanej w centrali GITD inspektorzy analizują właśnie lokalizacje masztów w naszym województwie. Okazało się jednak, że pięć godzin to było wczoraj zbyt małodla śląskiej delegatury ITD żeby wskazać nam listę masztów do likwidacji. Czekamy zatem cierpliwie by ją niezwłocznie opublikować tym bardziej, że samorządy miały możliwość przejąć niektóre z nich montując własne urządzenia.
Wiadomo natomiast gdzie już na pewno rejestratory pracują i robią zdjęcia kierowcom przekraczającym prędkość.
Chodzi o takie miejscowości jak: Będzin, Ciasna, Czechowice-Dziedzice (2), Częstochowa (2), Goleniowy, Karsów, Koziegłowy, Kozy, Laliki, Orzesze, Paniówki, Pawłowice, Piasek k. Pszczyny, Poczesna, Sieraków, Siewierz, Tarnowskie Góry-Strzybnia, Tworóg, Wanaty, Wrzosowa, Zawiercie Kromołów.
Odcinkowe pomiary pewne Żółte maszty z fotoradarami to niejedyne urządzenia mierzące prędkość i przestrzeganie przepisów z jakimi kierowcy będą się mogli zetknąć w drugiej połowie 2014 roku.
ITD planuje postawienie na polskich drogach 29 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości. Gdzie, tego jeszcze nie wiadomo. Nie wiadomo też, jak będą wyglądać takie urządzenia i jaka tablica albo znak będzie informował kierowcę o pomiarze.
Wiadomo natomiast jak działają. Urządzenie mierzy prędkość w dwóch miejscach. Na początku monitorowanego odcinka i na końcu. Na podstawie odległości wyznacza średnią prędkość. Jeśli jest ona większa niż ograniczenie obowiązujące w danym miejscu, kierowca dostanie mandat.
Kierowcy będą musieli też się mieć na baczności na skrzyżowaniach. ITD w drugiej połowie 2014 r. planuje zakup 20 urządzeń rejestrujących przejazd samochodów na czerwonym świetle. Podobne urządzenie jest już zamontowane w Sie-mianowicach przy skrzyżowaniu ulic Wróblewskiego z ul. Jagiełły i należy do miasta.
wsp. Agnieszka Jasińska
*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?