I tylko te głupki zza oceanu, które nie potrafią odróżnić Poland od Holland, wkładają nas do jednego giełdowego koszyka. Na dowód świetnej sytuacji finansowej polski rząd deklaruje pieniądze dla banków na wypadek, gdyby te okazały się niewypłacalne i chce spłacać kredyty tych, których na to nie stać.
Ale z drugiej strony rząd dramatycznie zabiega o pomoc Unii Europejskiej na ratowanie gliwickiej fabryki Opla i tnie niemiłosiernie wydatki na armię, policję, a nawet pomoc społeczną. Brak 200 mln zł na sieroty oznacza skazanie ich na pobyt w domach dziecka.
Nawet nie staram się tego zrozumieć. Bo z logiką nie ma to nic wspólnego. To po prostu nieludzkie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?