Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie na grzyby? Justyn Kołek z Międzybrodzia Bialskiego doradza miejsca dla grzybiarzy i poleca, co można zbierać o tej porze roku

Jacek Drost
Jacek Drost
Justyn Kołek z Międzybrodzia Bialskiego, znany grzyboznawca, współautorem książki „Grzybownik”
Justyn Kołek z Międzybrodzia Bialskiego, znany grzyboznawca, współautorem książki „Grzybownik” Łukasz Klimaniec
- Pojawiają się już pierwsze grzyby. Warto więc wybrać się do lasu. Wydaje mi się, że to będzie dobry sezon dla grzybiarzy - mówi w rozmowie z DZ Justyn Kołek z Międzybrodzia Bialskiego, znany grzyboznawca, współautor książki „Grzybownik”.

Panie Justynie, idziemy na grzyby czy jeszcze czekamy?
W dzisiejszych pandemicznych czasach choćby nie było grzybów, to dobrze jest pochodzić sobie po lesie, pobyć na świeżym powietrzu, wśród natury. W tym roku wszystko w przyrodzie jest opóźnione. Nie tylko grzyby, ale także drzewa, owoce, są ponad miesiąc spóźnione. W Beskidach ziemia bardzo długo była zmarznięta. Dlatego wszystko jest spóźnione i dopiero teraz pojawiają się pierwsze grzyby.

Tych grzybów nikomu nie trzeba polecać. Smaczne w każdej postaci. Przełom września i października na Pomorzu przyniósł wysyp prawdziwków.

To było grzybobranie! Grzybobranie w Borach Tucholskich: ryd...

Jakie to grzyby?
Borowiki ceglastopore, można znaleźć także borowiki sosnowe, pojawiają się borowiki usiatkowane. Na razie to są pojedyncze okazy, nie ma jakiegoś wielkiego wysypu. Ale w tej chwili zaczyna się bardzo dobra sytuacja dla grzybni - mamy wyjątkowy rok, bo wilgoci jest bardzo duża. W tym roku było bardzo dużo śniegu, który schodził bardzo wolno, więc warunki do rozwoju grzybni są znakomite. Najważniejsze, żeby temperatura w dzień była do 20 stopni Celsjusza, a w nocy nie spadała poniżej 10 stopni. Tak jest dopiero od pięciu dni. To dobre warunki do rozwoju grzybni. Od połowy czerwca powinno być już na tyle grzybów, że jak już ktoś pójdzie do lasu, to spokojnie na jakąś zupę czy potrawę powinien sobie nazbierać.

Nie przeocz

Zapowiada się więc dobry sezon...
Przewiduję, że ten sezon może być bardzo obfity w grzyby, bo jeden warunek - wilgoć - jest spełniony. A drugi jest taki - grzybnia jako organizm żywy również potrzebuje oddechu. Jeszcze jak profesor Władysław Wojewoda żył, to zawsze mówił, że największe wysypy grzybni pojawiają się co trzy, cztery lata. Od dwóch lat przez okres letni było mało grzybów i te grzybnie nie są przesilone. To może być bardzo ciekawe lato, jeśli chodzi o owocowanie grzybów. A jesień będzie dość bogata w grzyby.

A gdzie się wybrać w Beskidy, żeby już coś zebrać?
W rejonie Lipowej i Zawoi można znaleźć grzyby. Maślaki pojawiają się w rejonie Tresnej. Warto wybrać się w rejon Suchej Beskidzkiej.

Czyli szykujemy koszyki i idziemy na grzyby?
Dokładnie. Jeśli ktoś ma ochotę, to można także wybrać się do Wisły 26 czerwca na Piknik Leśnictwa. Tam przy amfiteatrze będę miał swoją wystawę zdjęć, ale również przywiozę jakieś gatunki, jakie pojawiają się w lesie, i będę opowiadał o grzybach. Zapraszam!

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera