Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacer po hałdzie? Czemu nie! Zrewitalizowane usypisko w Rudzie Śląskiej zachęca placem zabaw, leżakami i miejscem na grilla

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Paweł Kurczonek
Liczne hałdy są wpisane w panoramę śląskich krajobrazów chyba na zawsze. W regionie, w którym prężnie rozwijał się przemysł górniczy i hutniczy, potężne ilości zbędnego kruszywa piętrzą się praktycznie na każdym kroku. Na szczęście coraz częściej są rewitalizowane i wykorzystywane w celach rekreacyjnych. Najlepszym przykładem jest hałda w dzielnicy Wirek w Rudzie Śląskiej. Zrewitalizowane usypisko zachęca do spaceru miejscem na grilla, leżakami i placem zabaw.

Na spacer w Rudzie Śląskiej warto wybrać się na hałdę w dzielnicy Wirek

Czym jest hałda? To nic innego, jak potężne wysypisko skały płonnej, czyli uważanej za nieużyteczną, powstające w wyniku eksploatacji kopalin bądź przerobu surowców w zakładach przemysłowych. Przyznajmy – niezbyt ładny widok. Inaczej sytuacja wygląda w Rudzie Śląskiej. Kilka lat temu miasto zrewitalizowało hałdę na Wirku, jednej z tutejszych dzielnic. Góra Antonia, bo tak nazywa się potężne zwałowisko, to pozostałość po hucie cynku, która funkcjonowała w Rudzie Śląskiej od pierwszej połowy XIX wieku do lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Swoją nazwę zawdzięcza dawnej walcowni blach cynkowych „Antonina”. Miejsce przeszło gruntowną metamorfozę i dziś zachęca mieszkańców miasta alejkami, placem zabaw dla najmłodszych, rozległym miejscem na rozstawienie grilla i innymi atrakcjami.

Rewitalizując teren hutniczego wysypiska zadbano o to, by jego industrialny charakter został jak najlepiej zachowany. Leżaki z widokiem na miasto zostały zadaszone surowymi sześcianami z betonu przemysłowego. W innym miejscu hałdy leżaki wyglądają z kolei, jak fragmenty jakichś potężnych obejm. Również sąsiedztwo Szybu Wanda kopalni Pokój, górującego nad wzniesieniem, przypomina nieustannie o historii całego regionu, również współczesnej.

Wybierając się na spacer po rudzkiej hałdzie warto zwrócić uwagę na nietypowe klomby. To kadzie z pieców łukowych tutejszej huty. Takich kadzi zwykle używało się do przetapiania złomu. Najczęściej wykorzystywano w tym celu energię elektryczną, która wytwarzała wysoką temperaturę między elektrodami lub między elektrodami, a metalem. Sam piec tego typu jest przechylny i, w zależności od rozmiaru, może pomieścić nawet do stu ton surówki.

Hałda na Wirku to również roślinność i zwierzęta

Chodząc po usypisku w centrum Rudy Śląskiej nie sposób nie przyjrzeć się tutejszej roślinności. Nie każda roślina będzie czuć się dobrze na podłożu obfitującym w metale ciężkie. Zieleń rosnąca w takim środowisku, czyli metalofit, musi być do niesprzyjających warunków dostosowana. W przypadku Góry Antonii, w której dominuje cynk mowa jest o tzw. roślinach galmanowych. Tworzą one zbiorowiska murawowe pokrywając powierzchnię hałdy dywanem zieleni.

Obok elementów przemysłowych i powoli rozrastającej się roślinności na hałdzie na Wirku można spotkać wiele ptaków. Kosy, rudziki, modraszki, a także zięby zaglądają często w tę okolicę. By je zobaczyć i posłuchać ich śpiewu najlepiej wybrać się na spacer wczesnym rankiem. Szczęściarze mogą również wypatrzyć pośród traw bażanta, a nawet znikające w pośpiechu zające.

By znaleźć Górę Antonię w Rudzie Śląskiej wystarczy wpisać jej nazwę w wyszukiwarce lub kierować się w okolice ronda łączącego ulice 1 Maja, Główną i Obrońców Westerplatte. Teren wireckiej hałdy nie jest ogrodzony, można więc wybrać się na spacer o dowolnej porze dnia.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Spacer po hałdzie? Czemu nie! Zrewitalizowane usypisko w Rud...

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera