Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gibraltar kusi turystów widokami z najdalej wysuniętego na południe punktu Europy

Katarzyna Kasperek, Jędrzej Lipski
Najbardziej ciekawą turystycznie trasą Gibraltaru jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO trasa prowadząca przez Schody Śródziemnomorskie (ang. Mediterrenean Steps), którymi można dostać się do baterii wojskowych O'Hara's Battery ulokowanej od strony Morza Śródziemnego.
Najbardziej ciekawą turystycznie trasą Gibraltaru jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO trasa prowadząca przez Schody Śródziemnomorskie (ang. Mediterrenean Steps), którymi można dostać się do baterii wojskowych O'Hara's Battery ulokowanej od strony Morza Śródziemnego. Katarzyna Kasperek
Ruchliwy port z luksusowymi willami w pasie nadbrzeżnym, pas startowy będący częścią głównej drogi wjazdowej oraz Magoty (małpy) to główne wizytówki Gibraltaru. Zapraszamy dziś na skalisty przylądek, który kusi turystów widokami z najdalej wysuniętego na południe punktu Europy i zakupami w strefie wolnocłowej. Dla starożytnych, tu u wrót cieśniny zamykającej Morze Śródziemne, kończył się znany im świat. Ze względu na kluczowe położenie to miejsce od wieków pełniło strategiczną rolę. Dziś jest kolonią brytyjską. W miejscu, w którym na jednodniowy wypoczynek zatrzymał się wracający po inspekcji w Iraku gen. Władysław Sikorski i z którego, nie było mu już dane powrócić do kraju, będziemy poszukiwać śladów polskości. Pragniemy by Gibraltar Polakom nie kojarzył się tylko z tragiczną śmiercią gen. Sikorskiego lecz także z ciekawym miejscem na odbycie wycieczki.

Gibraltar. Kiedyś wrota Atlantyku, dziś furtka dla biznesu

Ze względu na swoje położenie Gibraltar był od wieków strategicznym miejscem z którego można było kontrolować cześć wybrzeża Europy i Afryki. Skała Gibraltarska (ang. Rock of Gibraltar) i góra Monte Hacho (czasem w zamian niej podaje się także bardziej wysuniętą na zachód górę Dżaba Musa) domykają ujście Morza Śródziemnego i stanowią bramę, dla jednostek morskich, zmierzających ku Oceanowi Atlantyckiemu. Te dwa orientacyjne punkty nazwano w mitologii greckiej Słupami Heraklesa. Sam Herakles miał je tam ustawić w trakcie wykonywania swojej dziesiątej pracy polegającej na uprowadzeniu wołów Geriona. Monument symbolizujący Słupy Heraklesa ustawiony jest na Żydowskiej Bramie (ang. Jews' Gate) położonej u wejścia do rezerwatu przyrody Upper Rock Nature Reserve. Pomiędzy owymi słupami wbudowana jest tarcza przedstawiającą mapę świata: po stronie zachodniej współczesnego, a po wschodniej – antycznego.

Uchwycenie obu słupów - skał rozciągniętych pomiędzy kontynentami w fantastycznym kadrze jest prawdziwym wyzwaniem dla fotografów i ich obiektywów. Przepiękne zdjęcia ze Skały Gibraltarskiej zalewają media społecznościowe, wabią turystów, ściągają odpoczywających na Costa del Sol wczasowiczów.

O panowanie u wrót Atlantyku walczyli najpierw Hiszpanie i muzułmanie. Ci ostatni też nazwali to miejsce Dżabal at-Tarik, górą Tarika, od nazwiska arabskiego wojownika, pod przywództwem którego zajęli Giblartar w 711 roku n.e.. Do dziś przetrwały ruiny mauretańskiego zamku (ang. Moorish Castle), z znajdującej się w nim dużo lepiej zachowaną Wieżą Hołdu (ang. Tower of Homage). W roku 1462 po raz kolejny zdobyli go Hiszpanie a następnie w roku 1704 stał się terenem przejętym przez Wielką Brytanię.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Ruchliwy port handlowy i pasażerski stanowi obecnie główne źródło dochodów dla państwa. Gibraltar utrzymuje się przede wszystkim z handlu i turystyki. Znany jest ze sklepów bezcłowych, hazardu i preferencyjnych kredytów bankowych. Jest idealnym miejscem dla firm, prowadzących tu swoją działalność ze względu na korzystne warunki podatkowe.

Jaskinie, tunele krasowe oraz wolno żyjące magoty na terenie tak mocno zurbanizowanego miasta

Gibraltar nie jest oazą zieleni. Skąpa ilość lasów sosnowych porasta tylko niektóre części samego Masywu Gibraltarskiego. Sam masyw wygląda zaś jak otoczona miastem, samotna, kamienna skała, pozbawiona walorów przyrodniczych i turystycznych.
Stojąc na wielkim Masywie Gibraltarskim dostrzeżemy wyraźnie ingerencję człowieka w pierwotną formę tego terenu. Najmocniej zmieniona została sama linia brzegowa. Pas startowy w samym centrum miasta został nadsypany na wodach zatoki materiałem wydrążonym z tuneli. W części portowej wybetonowano nabrzeże, stawiając w tej części wysokie wieżowce i luksusowe wille. Również i sam grzbiet wapiennego masywu zyskał nowe, asfaltowe drogi i tunele. Zaadaptowano go pod cele turystyczne budując miejsca parkingowe i stacje, prowadzącej na jego szczyt, kolejki linowej. Wśród postępującej urbanizacji zachowały się jednak przyrodnicze perełki.

Najbardziej ciekawą turystycznie trasą jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO trasa prowadząca przez Schody Śródziemnomorskie (ang. Mediterrenean Steps), którymi można dostać się do baterii wojskowych O'Hara's Battery ulokowanej od strony Morza Śródziemnego. Aby ją przejść trzeba wybrać dzień z słoneczną pogodą i niższą temperaturą, gdyż trasa została zbudowana ze stopni wykutych w opadającym urwisku. Znana jest ona jako jedna z piękniejszych widokowo tras, przeznaczonych wyłącznie dla turystów aktywnych, wytrwałych (1,5 h wspinaczki) i pozbawionych lęku wysokości.

Kolejnym ciekawym, tym razem archeologicznie miejscem, jest nadmorska Jaskinia Vanguard, położona na wschodnim wybrzeżu Gibraltaru, w rejonie zwanym Plażą Gubernatora. Razem z jaskiniami Hyaena oraz Bennetta wchodzi w skład rozległego systemu jaskini Gorhama, który od 2016 roku figuruje na liście UNESCO. W niej też znajduje się sekretna komnata, odkryta całkiem niedawno, bo w roku 1997, skrywająca szczątki zwierząt drapieżnych. O wszystkich sekretach tego miejsca można się dowiedzieć odwiedzając Gibraltar National Museum.

Według niektórych uczonych, Gibraltar był miejscem, w którym ukryli się ostatni neandertalczycy. Badania archeologiczne całego kompleksu gibraltarskich jaskiń prowadzone są w ramach projektu Gibraltar Caves Project i dostarczają ciągle nowych i ciekawych faktów. Wśród eksponatów na uwagę zasługuje szczególnie ząb mleczny 4-letniego neandertalskiego dziecka, prawdopodobnie przeniesiony do jaskini przez drapieżne hieny.

Skała Gibraltarska będąca rezerwatem przyrody Upper Rock Nature Reserve daje schronienie krótkonosym, pozbawionym ogona małpom- magotom. Ich obecność w Małpiej Kryjówce (ang. The Apes' Den) położonej przy Wrotach Królowej (ang. Queen's Gate), zgodnie z istniejącą tu legendą, jest dowodem na panowanie na tych terenach Brytyjczyków. Zgodnie z miejscowa legendą, jeśli zginą lub zanikną magoty, Wielka Brytania, straci te tereny. Dlatego, gdy w trakcie II wojny światowej populacja magotów spadła do kilku sztuk, brytyjski premier Winston Churchill wydał decyzję o jej uzupełnieniu małpami z Algierii. Obecnie na terenie rezerwatu zamieszkuje ponad 250 małp, które stały się swoistego rodzaju atrakcją turystyczną tego miejsca i jego najbardziej rozpoznawalną wizytówką.

Magoty gibraltarskie do roku 1991 roku znajdowały się pod opieką Armii Brytyjskiej, były regularnie karmione i badane a nawet leczono je w wojskowym szpitalu Royal Navy. Przeznaczano na to specjalny budżet. Każdej małpie zakładano kartotekę oraz nadawano imię znanego gubernatora lub osób pełniących ważne stanowiska oficerskie. Dziś leczeniem i kontrolą populacji zajmuje się Gibraltarskie Towarzystwo Historii Naturalnej i Ornitologii.

Małpy pokochały szczególnie miejsce przy środkowej stacji kolejki linowej, którą dojedziemy na szczyt skały Gibraltarskiej by podziwiać otaczające ją widoki. Od tego punktu aż do wejścia do Jaskini Św. Michała (ang. St Michael's Cave) magoty towarzyszą naszej wędrówce, biegając wzdłuż drogi czy beztrosko siedząc na metalowych poręczach. Magoty są bardzo towarzyskie, bystre i inteligentne. Istnieje przypuszczenie, iż zostały sprowadzone przez Maurów i traktowane przez nich jak zwierzęta domowe. We mnie istnieje też przypuszczenie, że pokochały już, odwiedzających Gibraltar, turystów. To jedyne takie miejsce w Europie, gdzie znajdziemy je wciąż żyjące na wolności, a kontakt z nimi zapewni wiele niezapomnianych wrażeń.

Sprytne i zwinne gibraltarskie magoty stanowią najważniejsze wspomnienia z pobytu turystów na Gibraltarze. Kolejne wspomnienie związane jest z koncertem w jaskini i przelotami ptaków

Wchodząc na Skałę Gibraltarską warto schować na dno plecaka wszystkie szeleszczące przedmioty i pozbyć się z dłoni reklamówek oraz nie zostawiać samotnie bagażu. Ciekawskie magoty lubią bowiem oglądać noszone przez ludzi w plecakach przedmioty. Robią to z wrodzonej ciekawości i w poszukiwaniu żywności. Wkładając, na oczach magota, jakikolwiek jedzenie do plecaka można mieć pewność, że on bez trudu je odnajdzie i zrabuje. Celowe dokarmianie zwierząt grozi tutaj jednak karą choć nie jest ona zbyt rygorystycznie przestrzegana.

Magoty śmiało podbiegają do turystów a nawet wskakują na ich plecy by zajrzeć do niesionych przez nich plecaków. Na moich oczach magot porwał z niedomkniętego plecaka torebkę chipsów. Warto być na to przygotowanym.

Kiedy pokaźnej wagi samiec wskoczy Ci na ramiona, kucnij i spokojnie zaczekaj. Taki radził mi miejscowy przewodnik. Ale wiadomo, że taki nagły skok zwierzęcia powoduje strach i odruchowy pisk. Zachowanie zimnej krwi czasem nie jest po prostu możliwe. Doświadczanie kontaktu z magotami było dla nas bardzo przyjemne. Z czasem przerodziło się w radość. Szczególnie z tymi, które leniwie podziwiały widoki z barierek towarzysząc moim fotograficznym zmaganiom. Przebywając dłużej, w ich towarzystwie, możesz mieć nawet szansę na wykonanie sobie z nimi pamiątkowego selfie. Ochoczo patrzą w ekran telefonów komórkowych, szczególnie jeśli puści się w nich muzykę.

Dostępna dla zwiedzających Jaskinia św. Michała (ang. St Michael's Cave) zachwyca pofałdowanymi, na wzór kurpiowskiej palmy wielkanocnej, naciekami i stalaktytami. Nacieki zwężają się i kloszują niczym sukienka z mnóstwem fałd i szczypanek. Pokaz światła i muzyki potęguje odczucie przechadzania się wśród wapiennych kreacji na sali balowej. Ze względu na doskonałe walory akustyczne tego miejsca w jaskini odbywają się seanse muzyczne i koncerty. W trakcie II wojny światowej w jaskini znajdował się szpital polowy.

Skała Gibraltarska jest świetnym stanowiskiem do obserwacji ptaków w trakcie ich sezonowych przelotów. Możemy tutaj zobaczyć bociany czarne, krótkoszpony i sępy płowe. Dlatego Giblartar też jest rajem dla ornitologów.

Tunele wojskowe wykute w skale

W latach 1779-1783, podczas oblężenia francusko-hiszpańskiego, w skałach Gibraltaru wykuto sieć tuneli. Ich celem było umieszczenie i ochrona armat wewnątrz klifu. Tunele te drążono prawie wyłącznie przy użyciu prochu. A wykruszone skały wydobywano ręcznie.

Drugi etap ich budowy, przeprowadzono w trakcie II Wojny Światowej po to, by stworzyć system bunkrów i przejść zapewniający schronienie podczas ataku. Tunele można dziś zwiedzać z przewodnikiem. To właśnie tutaj przebywali Churchill i Eisenhower, kiedy planowali inwazję na Afrykę Północną w 1941 roku.

Miniaturowa Anglia

Gibraltar to jedno z najbardziej zaludnionych miejsc na świecie (30 tys. mieszkańców na powierzchni zaledwie 7 km2). Nawet w czasach obostrzeń covidowych poruszanie się po nim nie stanowi szczególnego wyzwania. Od czerwca 2021, Gibraltar pozostaje otwarty dla turystów. Przoduje również w ilości zaszczepionych przeciwko Covid obywateli. Istniej duża mobilizacja mieszkańców do przestrzegania wytycznych rządu i systematycznej kontroli swojego stanu zdrowia poprzez wykonywanie darmowych testów.
Jedynym problem, na który może natrafić tu turysta, jest przejście graniczne przy którym prawie zawsze występują korki. Dlatego spora ilość odwiedzających zostawia swoje pojazdy na specjalnie ku temu przygotowanym parkingu, znajdującym się tuż przed przejściem granicznym i korzysta z rozbudowanego tu systemu transportu miejskiego.

W Gibraltarze ludzie swobodnie komunikują się w obu językach, angielskim i hiszpańskim. Jest to zauważalne nawet gdy siedzimy w lokalnych pubach, gdzie radia nadają po angielsku, a w telewizorach puszczane są hiszpańskie lokalne programy, pokazujące bieżące wydarzenia.

Angielski klimat Gibraltaru podkreślają oznakowania ulic i budynków, czerwone budki telefoniczne i skrzynki pocztowe. W sklepach znajdziemy typowe wyspiarskie produkty, po które zawsze chętnie sięgają turyści oraz wiele angielskich marek modowych. Poza odzieżą, dużą popularnością cieszy się tutaj tytoń i produkty technologiczne. Pomimo tego, iż przyjechałam tu z dużą nadzieją na prawdziwą okazję zakupową nie udało mi się znaleźć interesującej dla mnie oferty.

Udało mi się za to zjeść posiłek w prawdziwym "fish&chips”, przejść kilometrowej długości główną ulicą miasta (ang. Main Street) oraz zobaczyć ceremonię związaną z rytuałem przekazywania klucza do wrót miasta przy Budynku Gubernatora (ang. The Convent,). Odwiedziłam również Cmentarz Trafalgarski. Znajdują się tu m.in. groby poległych w Bitwie o Trafalgar w 1805 roku, podobno tylko dwa ale sam cmentarz stanowi wyjątkowe, symboliczne miejsce upamiętniające zarówno samą bitwę jak i losy mieszkańców państwa.

W Gibraltarze co roku odbywa się na Placu Wielkich Kazamatów (Grand Casemates Square) ceremonia przekazania kluczy (ang. Ceremony of the Keys). Upamiętnia ona obowiązujący podczas Wielkiego Oblężenia Gibraltaru zwyczaj zamykania na noc czterech bram miasta. Kluczem skrupulatnie opiekował się sam gubernator, który dokładnie o zachodzie słońca, wręczał go sierżantowi portu by ten ostatni mógł uroczyście zamknąć każdą z bram. Sierżant podążał do bramy z eskortą składającą się z kilku uzbrojonych żołnierzy, przy dźwięku bębnów. Później zwracał klucz gubernatorowi.

Plac Wielkich Kazamatów to centrum lokalnych wydarzeń i narodowych uroczystości. W 2012 Elżbieta II obchodziła tu swój Diamentowy Jubileusz. Na nim znajduje się Fabryka Szkła, w której organizowane są prezentacje sposobów jego wytwarzania oraz sprzedawane są tam lokalne wyroby.

Generał polskich nadziei i pomnik upamiętniający jego tragiczną śmierć

W ramach obchodów 75-letniej rocznicy śmierci generała, weterani II wojny światowej oraz delegacja państwowa uczcili jego pamięć. Wśród najważniejszych dokonań polskiego generała przypomniano dziesiątki tysięcy uratowanych z sowieckich łagrów Polaków, którzy na mocy układu Sikorski-Majski z 30 lipca 1941 r. mogli wstąpić do Armii Polskiej na Wschodzie. Jego odwaga umacniała wiarę Polaków w odzyskanie niepodległości.

Monument upamiętniający katastrofę gibraltarską z lipca 1943 roku, w której zginął Władysław Sikorski znajduje się w Europa Point. Śmigło liberatora - samolotu, którym leciał generał wbite jest w podstawę - kamienny murek. Na podstawie widnieje wizerunek orła w koronie z rozpostartymi skrzydłami i wyryte są nazwiska ofiar katastrofy. Zachwycające jest położenie samego pomnika, na punkcie widokowym, na wprost wybrzeża Afryki. Jest on najczęściej odwiedzanym przez polskich turystów miejscem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera