Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice – Chrobry Głogów 0:0. Zadyma na pikniku [ZDJECIA, OPINIE]

Tomasz Kuczyński
GKS Katowice - Chrobry Głogów
GKS Katowice - Chrobry Głogów Lucyna Nenow
W meczu 32. kolejki I ligi GKS Katowice zremisował z Chrobrym Głogów 0:0.

Piękne, słoneczne, sobotnie popołudnie nie zachęciło kibiców do przyjścia na Bukową. Pobliskie parkingi były pełne aut, ale pewnie należały one do osób, które przyjechały na spacer do Parku Śląskiego.

Trener Jerzy Brzęczek dokonał pięciu zmian w wyjściowym składzie w porównaniu do meczu z Chojniczanką zremisowanego 2:2.

Piknikowa atmosfera na trybunach udzieliła się piłkarzom, bo mecz toczył się w wolnym tempie.

W 11. minucie Grzegorz Goncerz uderzył z pola karnego, ale nad poprzeczką. Dziesięć minut później „Gonzo” znalazł się w dobrej sytuacji. Zdecydował się oddać piłkę do Tomasza Zahorskiego, który wdał się w drybling i ją stracił.

Do końca I połowy nie dotrwał kontuzjowany Marcin Flis, zmieniony przez Krzysztofa Wołkowicza.

Mecz był nudny, ale w przerwie nie brakowało emocji. Kibice GieKSy przebiegli przez boisko i zerwali flagę Chrobrego z ogrodzenia przed ich sektorem. Fani gości ruszyli z odwetem, ale powstrzymała ich ochrona, używając gazu pieprzowego. Kibice Chrobrego zaczęli szarpać płot, część z nich na niego wskoczyła.

„Przez to co się tu dzieje nie mogliśmy przeprowadzić na boisku konkursu dla najmłodszych” - poinformował ze smutkiem stadionowy spiker, a do sektora Chrobrego podjechała karetka, bo jeden z kibiców potrzebował pomocy.

Piłkarze wrócili do gry przy napiętej atmosferze. Już w pierwszej akcji blisko gola był Goncerz – jego płaski strzał obronił z trudem Sławomir Janicki. W 58. minucie z ostrego kąta strzelał Adrian Frańczak, minimalnie niecelnie.

Chrobry odpowiedział akcją, po której Dobroliński na raty łapał uderzenie Macieja Górskiego. Próbował też Łukasz Szczepaniak – piłka po jego strzale przeszła po głowie obrońcy i poleciała nad poprzeczką.

W 79. goście domagali się rzutu karnego, gdy Dominik Kościelniak upadł w obrębie „16”, ale sędzia nie zareagował.

Gola na wagę zwycięstwa powinien strzelić Szczepaniak. Piłka po woleju poleciała za wysoko.

GKS Katowice – Chrobry Głogów 0:0

GKS: Dobroliński – Flis (40. Wołkowicz), Kamiński, Pielorz, Czerwiński – Szołtys (65. Sawicki), Leimonas, Duda, Frańczak – Zahorski (78. Szymański), Goncerz.

Chrobry: Janicki – Michalec, Samiec, Hodowany – Ilków-Gołąb, Drewniak, Gąsior (90. Malinowski), Szczepaniak, Sędziak (46. Wojciechowski) – Hudyma (60. Kościelniak), Górski

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)
Widzów: 1500

Opinie trenerów

Jerzy Brzęczek (GKS Katowice)
Graliśmy z wymagającym przeciwnikiem, wyszliśmy z wysokim pressingiem. Patrząc na sytuacje wynik mógł być różny. Zobaczyliśmy pewną różnicę, miejsce i pracę, która nas czeka, żeby w następnym sezonie być wyżej w tabeli. Potrzebne są nam zmiany i wzmocnienia, abyśmy mogli być konkurencyjni . Marcin Flis? Nie mamy jeszcze diagnozy, ma coś z kolanem, ale więcej będziemy wiedzieli po badaniach. Co do bramkarza Rafała Dobrolińskiego, to będzie grał w ostatnich meczach sezonu (Mateusz Kuchta ma wrócić do Górnika Zabrze – red.)

Ireneusz Mamrot (Chrobry)

Drugi mecz między nami zakończył się takim samy wynikiem. Dziś mecz był bardziej otwarty niż poprzedni. Trochę pretensji mogę mieć za I połowę. W drugiej momentami przejęliśmy inicjatywę. Były sytuacje, ale nie ma goli, zagraliśmy nieskutecznie. Karny dla nas mógł być podyktowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!