Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - Łuczniczka Bydgoszcz 1:3. [ZDJĘCIA KIBICÓW] Inauguracja w Spodku pechowa dla GieKSy

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Siatkarze GKS Katowice grali w Spodku z Łuczniczką Bydgoszcz, a mecz oglądało 1850 kibiców
Siatkarze GKS Katowice grali w Spodku z Łuczniczką Bydgoszcz, a mecz oglądało 1850 kibiców fot arkadiusz gola polska press
Pierwsze mecze w Spodku jakoś nie wychodzą siatkarzom GKS Katowice. W poprzednim sezonie, gdy pierwszy raz grali w tej legendarnej hali, ulegli Effectorowi Kielce, a teraz nie sprostali Łuczniczce. Spotkanie w legendarnej hali oglądało 1850 kibiców. Zobacz zdjęcia z tego meczu oraz z widowni.

Po wygranej w pierwszej kolejce w Radomiu podopieczni trenera Piotra Gruszki byli faworytem konfrontacji z bydgoszczanami, którzy na inaugurację głądko ulegli ONICO. Początek meczu w Spodku zdawał się to potwierdzać, bo katowiczanie, objęli prowadzenie 7:3. W ataku tradycyjnie szalał Karol Butryn. Łuczniczka wróciła do gry dzięki zagrywce Michała Szalacha, który odrzucił nią gospodarzy od siatki, a seta zakończył skutecznym atakiem Paweł Gryc.

W drugiej partii goście poszli za ciosem i utrzymywali niewielką przewagę. Dopiero skuteczne ataki Gonzalo Quirogi pozwoliły katowiczanom odrobić straty i wyjść na prowadzenie 10:8. Łuczniczka miała jednak w swoich szeregach Gryca, który zwykle się nie mylił. Kibice GieKSy mieli przez chwilę nadzieję na wygranie tej partii, gdy prosty błąd podwójnego odbicia popełnił libero rywali Adam Kowalski, lecz w końcówce to bydgoszczanie zachowali większy spokój, a ostatni punkt zdobyli blokiem zatrzymując Dominika Witczaka.

Trzecia partia była równie zacięta. W szeregach gospodarzy skuteczny był Serhij Kapelus. Po raz ostatni na tablicy wyników był remis 21:21, ale końcówka tym razem należała do gospodarzy, a ich wygraną przypieczętował Argentyńczyk Quiroga. Niestety, miejscowym animuszu starczyło tylko na wygranie jednej partii. Czwarty set toczył się pod dyktando bydgoszczan, w szeregach których pierwsze skrzypce grał Gryc, najskuteczniejszy siatkarz tego spotkania. W końcówce katowiczanie kilka razy go zatrzymali, ale ostatecznie przegrali tę partię 27:29.

Mecz w legendarnym dla siatkówki obiekcie oglądało 1850 kibiców. Mimo porażki dobrze się bawili, bo klub zadbał o odpowiednią atmosferę rozkładając na trybunach kartony w barwach GKS oraz dmuchane klaskacze. Prawdziwy raj w Spodku miały dzieci, na których na płycie hali czekał dmuchany zamek i piłkarzyki. Nie zabrakło także kącika do rysowania. Kolejne spotkanie w Spodku katowiczanie zagrają 22 listopada z mistrzem Polski ZAKSĄ.

GKS Katowice – Łuczniczka Bydgoszcz 1:3 (22:25, 23:25, 25:23, 27:29)

GKS Komenda, Butryn, Kapelus, Pietraszko, Kohut, Quiroga, Stańczak (libero) oraz Fijałek, Witczak, Krulicki, Stelmach, Sobański, Kalembka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!