GKS Katowice - Miedź Legnica 0:2 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Zabójcze kontrataki

Czy wiecie jak powinien wyglądać świąteczny plan kibica GKS-u Katowice? Następująco: Umyć okna, upiec mazurka, wytrzepać dywan, pomalować jajka i... kupić bilet na GieKSę. Tak przynajmniej uważa klubowy marketing prezentując adekwatny filmik. A święta na Bukowej rozpoczną się już dziś od meczu z Miedzią Legnica. Początek o godzinie 20.45.

Zespół Jerzego Brzęczka już po raz piąty tej wiosny stanie przed szansą objęcia prowadzenia w pierwszoligowej tabeli. Jeśli wygra lub zremisuje będzie na szczycie co najmniej do soboty, gdy swoje spotkanie rozegra Chojniczanka.

- Miejmy nadzieję, że będzie to dla nas wszystkich przy Bukowej Wielki Czwartek, a potem radosne święta - stwierdził Mikołaj Lebedyński w wywiadzie dla strony klubowej.

Atmosfera w zespole wyraźnie się poprawiła po dwóch wyjazdowych zwycięstwach z rzędu - w zaległym spotkaniu w Pruszkowie oraz sobotnim w Puławach. Za to w Miedzi zrobiło się nerwowo po stracie punktów ze Stomilem posada trenera Ryszarda Tarasiewicza zamieniła się w gorące krzesło. Szkoleniowiec gości dodatkowo zaryzykował wnioskując o zmianę terminu meczu, który pierwotnie miał zostać rozegrany w piątek, ale Tarasiewicz uznał, że ten ważny dla ludzi wierzących dzień nie powinien być łączony ze sportem. W efekcie jego zespół ma o jeden dzień odpoczynku mniej niż GKS.

- Nie oglądamy się na takie sprawy. Czy przed nami Miedź, czy inny zespół, niezależnie od miejsca w tabeli, będziemy grali o trzy punkty - deklaruje Lebedyński.

Co ciekawe mecz będzie miał także ciekawy podtekst ambicjonalny - prezesem GKS-u jest wiceprezes Pierwszej Ligi Piłkarskiej Wojciech Cygan, a Miedzią zarządza szefowa PLP Martyna Pajączek.

Zobaczcie filmik, którym GKS Katowice zaprasza kibiców na mecz z Miedzią

W zespole Brzęczka za kartki pauzuje Łukasz Zajdler, kontuzjowany jest Armin Cerimagić.

A jak będzie z frekwencją, która na stadionie GKS-u pozostawia wiele do życzenia?

- Święta świętami, ale liczę, że na Bukową przyjdzie tym razem większa grupa kibiców, bo naprawdę potrzebujemy ich dopingu - apeluje bramkarz Mateusz Abramowicz.

Transmisję na żywo z meczu GKS Katowice - Miedź Legnica przeprowadzi Polsat Sport, natomiast tekstową relację live nasz portal