GKS Katowice - Podhale Nowy Targ 4:3 po dogrywce WYNIK, ZDJĘCIA 900 fanów w Satelicie zadowolonych z wygranej

GKS Katowice - Podhale Nowy Targ wynik

Czwartkowy mecz GKS Katowice z Podhalem Nowy Targ był równie zacięty jak pierwsze spotkanie tych drużyn w Satelicie. Mała hala Spodka rozgrzana była do czerwoności od hokejowych emocji, a do wyłonienia zwycięzcy podobnie jak dzień wcześniej konieczna była dogrywka, która tym razem trwała o minutę dłużej niż dzień wcześniej.

Zobacz zdjęcia z meczu GKS Katowice - Podhale Nowy Targ

W I tercji przewagę mieli katowiczanie, którzy w sumie przez sześć minut grali w liczebnej przewadze, lecz nie potrafili jej wykorzystać. Worek z bramkami na początku II odsłony rozwiązał Kanadyjczyk Riley Stadel. Gospodarze mieli jednak w swoich szeregach Patryka Krężołka. 21-letni napastnik w środę otworzył wynik spotkania, a dziś też strzelił pierwszego gola dla GKS.

Katowiczanie poszli za ciosem i gdy na ławkę kar powędrował Stadel wyszli na prowadzenie. Liczebną przewagę już po 34 sekundach gry pięciu na czterech wykorzystał Fin Miika Franssila. Podopieczni trenera Piotra Sarnika z prowadzenia cieszyli się równo minutę, bo gdy pod koniec II tercji karę odsiadywał Krężołek do wyrównania doprowadził Szwed Aleksander Pettersson.

W III tercji Podhale znów wyszło na prowadzenie. Robina Rahma strzałem spod niebieskiej linii pokonał Czech Emil Śvec. Katowiczanie niesieni dopingiem ponad 900 kibiców ani myśleli jednak rezygnować. GieKSa natarła na bramkę Przemysława Odrobnego, a do remisu doprowadził niezawodny Krężołek wybrany MVP spotkania.

Po raz kolejny w Katowicach zwycięzcę musiała więc wyłonić dogrywka rozgrywana w czteroosobowych składach. W niej GKS nie wykorzystał ponad półtora minutowego okresu gry czterech na trzech. Po 15 minutach dodatkowego czasu gry krążek w nowotarskiej bramce umieścił jednak Teddy Da Costa, który po urazie oka doznanym w Nowym Targu zagrał w tym pojedynku na własną odpowiedzialność.

GKS Katowice - Podhale Nowy Targ 4:3 po dogrywce (0:0, 2:2, 1:1, dogr. 1:0)
Bramki 0:1 Riley Stadel (23), 1:1 Patryk Krężołek (28), 2:1 Miika Franssila (38), 2:2 Alexander Pettersson (39), 2:3 Emil Švec (46), 3:3 Patryk Krężołek (48), 4:3 Teddy Da Costa (75)

Kary Katowice - 6 minut, Podhale - 12 minut

Widzów 909

Katowice Rahm (Kieler) – Kolusz, Wajda, Da Costa, Pasiut, Krężołek – Franssila, Porseland, Łopuski, Cimzar, Michalski – Salmi, Jaśkiewicz, Rajamaki, Makkonen, Turtiainen – Salamon, Krawczyk, Paszek, Starzyński, Tomasik

Podhale Odrobny (Vilardo) – Suominen, Seed, Jencik, Willick, Svec – Chaloupka, Stadel, Petterson, Dziubiński, Nattinen – Mrugała, Sulka, Franek, Bulin, Neupaer – Guzik, Wsół, Słowakiewicz, Valentino, Campbell

Stan rywalizacji w play off 2:2. Kolejny mecz 1 marca o godz. 18 w Nowym Targu.