Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 2:3. Katowiczanie przegrali, ale utrzymali fotel lidera ZDJĘCIA MECZU I KIBICÓW

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Hokeiści GKS Katowice grali w Satelicie z Unią, a z trybun wspierali ich wierni kibice   Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Hokeiści GKS Katowice grali w Satelicie z Unią, a z trybun wspierali ich wierni kibice Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
W meczu kończącym 18. kolejkę Polskiej Hokej Ligi GKS Katowice po zaciętym boju przegrał na własnym lodowisku Re-Plast Unią Oświęcim 2:3. Rozstrzygnięcie w meczu na szczycie padło dopiero w rzutach karnych i dzięki temu katowiczanie utrzymali fotel lidera PHL. Zobaczcie zdjęcia meczu i kibiców w Satelicie.

GKS Katowice - Unia Oświęcim 2:3. Katowiczanie utrzymali fotel lidera

Stawką spotkania w Katowicach był fotel lidera Polskiej Hokej Ligi. Unia przyjechała do Satelity opromieniona sześcioma kolejnymi zwycięstwami i gdyby pokonała GKS w regulaminowym czasie gry to właśnie ona zostałaby przodownikiem tabeli po dwóch rundach spotkań.

Podopieczni trenera Jacka Płachty wspierani gorącym dopingiem swoich kibiców zdobyli jednak w meczu z oświęcimianami punkt i utrzymali pozycję lidera. Spotkanie było bardzo zacięte i o wszystkim zadecydowała seria karnych.

ZOBACZIE ZDJĘCIA MECZU I KIBICÓW Z SATELITY

Po bezbramkowej I tercji strzelecką niemoc jako pierwszy przełamał Grzegorz Pasiut, Prowadzący w punktacji kanadyjskiej kapitan GKS sfinalizował kontrę 2 na 1 wykorzystując podanie Bartosza Fraszko. Oświęcimianie odpowiedzieli wyrównującym trafieniem Andreja Themra. Słowak dobrze czuł się w małej hali Spodka, bo przygodę z polską ligą rozpoczynał w sezonie 2017/18 właśnie w Katowicach.

Gospodarze dominowali na tafli. Co prawda bramka Patryka Krężołka po analizie wideo nie została uznana, bo wcześniej bramkarz Unii Robert Kowalówka ruszył bramkę, ale gol Joona Monto nie nudził już żadnych zastrzeżeń. Fin technicznym uderzeniem posłał krążek do siatki.

W III tercji goście postawili wszystko na jedną kartę starając się wyrównać. Udało im się w 52 minucie, gdy doświadczony Krystian Dziubiński trafił do pustek bramki. W końcówce obie drużyny miały okazję przechylić szalę wygranej na swoją korzyść, ale wynik nie uległ już zmianie.

Zwycięzcę meczu na szczycie musiała więc wyłonić dogrywka, którą katowiczanie rozgrywali po raz pierwszy w tym sezonie. Dodatkowe 5 minut gry też jednak nie przyniosło rozstrzygnięcia. Dopiero seria karnych sprawiła, że Unia mogła cieszyć się z siódmej z rzędu wygranej.

GKS Katowice - Unia 2:3 po karnych (0:0, 2:1, 0:1, d. 0:0) karne 0:2
Bramki
1:0 Grzegorz Pasiut (22), 1:1 Andrej Themar (30), 2:1 Joona Monto (38), 2:2 Krystian Dziubiński (52)

Karne Daniił Oriechin i Sebastian Kowalówka.

Kary Katowice - 4 minuty, Unia - 6 minut

Katowice Murray (Miarka) - Musioł, Jakimienko, Fraszko, Pasiut, Wronka - Hudson, Wanacki, Eriksson, Lehtonen, Bepierszcz - Kruczek, Wajda, Krężołek, Monto, Michalski - Krawczyk, Mularczyk, Ciepielewski, Smal, Prokurat.

Unia R. Kowalówka (Płonka) - Noworyta, Skinnars, Themar, Carlsson, Da Costa - Glenn, Bezuska, Orekhin, Dziubiński, Wanat - Yerasov, Paszek, Prusak, Trandin, S. Kowalówka

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera