Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz ZDJĘCIA, WYNIK, RELACJA GieKSa zatrzymała Sandecję, ale ciągle bez wygranej. Jest niedosyt

Tomasz Kuczyński
Tomasz Kuczyński
19.08.2021. GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz.   Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
19.08.2021. GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Karina Trojok
W czwartek 19.08.2021 r. w meczu 4. kolejki Fortuna 1. Ligi GKS Katowice zremisował z Sandecją Nowy Sącz 0:0. Katowiczanie po awansie ciągle nie zdobyli kompletu punktów, ale zatrzymali Sandecję, która zaliczyła pierwszy remis w sezonie. Zobacz ZDJĘCIA z Bukowej.

GieKSa ma teraz trzy mecze z rzędu w roli gospodarza. Najpierw zremisowała z Podbeskidziem 2:2, ratując remis w doliczonym czasie, w czwartek gościła Sandecję Nowy Sącz ze swoim byłym trenerem Dariuszem Dudkiem, a w najbliższą niedzielę podejmie Zagłębie Sosnowiec.

Zobacz ZDJĘCIA z meczu GKS Katowice – Sandecja Nowy Sącz

Do przerwy wiele walki, ale bez bramek

GKS Katowice jako beniaminek I ligi w pierwszych trzech meczach nie zaznał smaku zwycięstwa. Sandecja zaczęła sezon od porażki, ale na Bukową przyjechała po dwóch wygranych z rzędu.

Goście od początku przejęli inicjatywę i Dawid Kudła w bramce GKS-u nie mógł się nudzić. Katowiczanie starali się odgryzać kontrami.

Z czasem GieKSa zaczęła dłużej przebywać na połowie rywali i również bramkarz gości Dawid Pietrzkiewicz musiał mieć się na baczności.

W 25. minucie kolejnym rajdem lewą stroną popisał się Grzegorz Rogala, strzelał Dominik Kościelniak i Tomasz Boczek wybił piłkę sprzed bramki. W 33. minucie znów strzelał Kościelniak - tym razem jego płaski strzał padł łupem bramkarza. Sandecja odpowiedziała strzałem Dawida Błanika, z którym nie miał problemu Kudła.

Pod koniec I połowy GKS jeszcze nacisnął, dobrą okazję miał m.in. Arkadiusz Błąd, którego strzał sparował Pietrzkiewicz.

Czyste konta bramkarzy

W 53. minucie dobrą okazję miała Sandecja - Błanik nie trafił jednak w światło bramki. W 68. minucie bramkarza gości zatrudnił Kościelniak.

W końcówce obie drużyny dążyły do wygranej. W 85. minucie Rogala znalazł się w dobrej sytuacji, jednak jego strzał był daleki od ideału i na trybunach słychać było tylko jęk zawodu. Dwie minuty później strzał Krystiana Sanockiego minął słupek.

Sędzia doliczył trzy minuty, ale wynik się nie zmienił.

- 0:0, mega niedosyt. Mieliśmy trzy sytuacje w pierwszej połowie, dwie w drugiej. Powinniśmy to skończyć - ocenił Adrian Błąd.

GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz 0:0

GKS Katowice: Dawid Kudła - Arkadiusz Woźniak, Arkadiusz Jędrych, Michał Kołodziejski, Grzegorz Rogala - Danian Pavlas (62. Filip Kozłowski), Bartosz Jaroszek (74. Oskar Repka), Rafał Figiel, Adrian Błąd (83. Marcin Urynowicz), Dominik Kościelniak (75. Krystian Sanocki) - Filip Szymczak (62.Patryk Szwedzik).

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Rafał Kobryń, Sebastian Rudol, Tomasz Boczek, Kamil Słaby - Jakub Zych (61. Błażej Szczepanek), Robert Janicki, Michał Walski, Damir Sovsić, Dawid Błanik - Dawid Wolny (61. Swetosław Dikow).

Żółte kartki: Woźniak, Jaroszek, Kozłowski - Sovsić, Boczek

Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera