GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:2. Tyszanie wzięli rewanż
Półfinałowa rywalizacja GKS Tychy z Comarch Cracovią zaczęła się kiepsko dla obrońców tytułu. Tyszanie przegrali premierowe starcie doznająć pierwszej porażki w tegorocznych play offach, a trener Krzysztof Majkowski nie ukrywał niezadowolenia z postawy swoich podopiecznych.
– Nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego o naszej grze. To nie była gra na miarę półfinału play-off. Mam duże pretensje do swoich graczy za to, co pokazali na lodzie. Stać nas na dużo lepszą grę. Straciliśmy dziś bramki po błędach, które nie powinny nam się przydarzyć - stwierdził jedyny polski trener prowadzący drużynę w półfinałach play off.
Po meczu w szatni GKS musiało dojść do poważnych rozmów, bo w piątkowym pojedynku zobaczyliśmy zupełnie odmienioną drużynę gospodarzy. Tyszanie już w I tercji strzelili trzy gole nie pozostawiając krakowianom złudzeń kto tego dnia jest lepszy.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z PÓŁFINAŁOWEJ RYWALIZACJI GKS TYCHY Z COMARCH CRACOVIĄ
Błyszczał zwłaszcza Filip Komorski oraz drugi atak GKS złożony z napastników z polskimi korzeniami urodzonych za oceanem. Kanadyjczycy Alex Szczechura i Christian Mroczkowski strzelili po bramce i zaliczyli po jednej asyście, a Amerykanin Michael Cichy zadowolił się podawaniem krążka kolegom. Gospodarze tym razem zostawili serce na lodzie i wygrali zasłużenie.
Pechowa dla Cracovii okazała się zwłaszcza 13 minuta, w której w odstępie 36 sekund straciła dwa gole. Ustalony w I tercji wynik długo uległ zmianie, choć krakowianie ze wszystkich sił starali się zdobyć chociaż bramkę. Udało się to dopiero na początku ostatniej odsłony pojedynku na Stadionie Zimowym, gdy w ciągu minuty Ondrej Raszka dwa razy wyjmował krążek z siatki
Końcówka była dramatyczna, ale GKS nie tylko utrzymał prowadzenie do ostatniej syreny, ale w przedostatniej minucie, gdy goście wycofali bramkarza Filip Komorski podwyższył wynik kierując krążek do pustej bramki. Później jeszce w ruch poszły pięści, bo na 42 sekundy przed końcem doszło do bijatyki za bramką.
Po tej wygranej tyszan w play off jest remis 1:1. Dwa kolejne spotkania odbędą się w poniedziałek i wtorek w Krakowie, a półfinałowa rywalizacja toczy się do czterech wygranych.
GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:2 (3:0, 0:0, 1:2)
Bramki 1:0 Alex Szczechura (4), 2:0 Filip Komorski (13), 3:0 Christian Mroczkowski (13), 3:1 Luke Ferrara (42), 3:2 Jewgienij Sołowjow (43), 4:2 Filip Komorski (59)
Kary Tychy - 41 minut, Cracovia - 8 minut.
W play off jest remis 1:1. Kolejny mecz w poniedziałek o godz. 18.30 w Krakowie.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?