Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Re-Plast Unia Oświęcim 5:4 ZDJĘCIA. Zacięta Święta wojna dla tyszan

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Mecz GKS Tychy z Re-Plast Unią Oświęcim był bardzo zacięty  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Mecz GKS Tychy z Re-Plast Unią Oświęcim był bardzo zacięty Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE fot. karina trojok / dziennik zachodni / polska press
W najciekawszym meczu 20. kolejki Polskiej Hokej Ligi GKS Tychy pokonał Re-Plast Unię Oświęcim 5:4. Była to trzecia w tym sezonie wygrana tyszan w Świętej wojnie, ale podobnie jak dwa pierwsze spotkania tych drużyn, także piątkowy pojedynek był bardzo zacięty i zakończył się jednobramkowym zwycięstwem zespołu trenera Krzysztofa Majkowskiego. O wygranej gospodarzy przesądziły rzuty karne Zobaczcie zdjęcia z meczu GKS Tychy - Re-Plast Unia Oświęcim.

GKS Tychy - Re-Plast Unia Oświęcim5:4. Zacięta Święta wojna dla tyszan

Rywalizacja tyszan z oświęcimianami to w polskim hokeju prawdziwy klasyk. Święta wojna zwykle jest bardzo zacięta i nie inaczej było w piątkowy wieczór na Stadionie Zimowym. Unia przyjechała na Śląsk pod wodzą nowego trenera Kevina Constantine'a.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU GKS TYCHY - RE-PLAST UNIA OŚWIĘCIM

61-letni Amerykanin przez siedem lat pracował w NHL, a zespół z Oświęcimia przejął w tym tygodniu. Sam powiedział, że potrzebuje trochę czasu, by ustawić Unię po swojemu, ale reagować musiał już 10 minutach gry. GKS w odstępie 63 sekund strzelił dwa gole i Constantine natychmiast wziął czas. Uwagi doświadczonego szkoleniowca pomogły, bo niespełna minutę później goście strzelili kontaktową bramkę.

Spotkanie było zacięte, ale to tyszanie długo w nim prowadzili. Najpierw w głównej roli wystąpił Christian Mroczkowski. Kanadyjczyk polskiego pochodzenia strzelił dwa gole wykorzystując podania Aleksa Szczechury. Na wielkie słowa pochwały zasłużył też inny z Kanadyjczyków grających w Tychach Jean Dupuy, który strzelił drugiego gola, później asystował przy trafieniu dośwaidczonego Jarosława Rzeszutki, a w końcu wykorzystał karnego

Unia walczyła do końca. Na 3 minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry po podaniu Teddy'ego Da Costy strzałem z backhandu do remisu doprowadził Słowak Patrik Luża. Po raz drugi w tym sezonie w meczu obu drużyn doszło do dogrywki i po raz drugi nie przyniosła ona rozstrzygnięcia, choć w jej ostatniej minucie po strzale Da Costy Johna Murray'a uratował słupek.

Podobnie jak w październiku w Oświęcimiu do wyłonienia zwycięzcy konieczna była seria rzutów karnych. Najazdy lepiej wykonywali gospodarze, a tym, który jako jedyny pokonał bramkarza Clarke'a Saundersa był Dupuy.

GKS Tychy - Re-Plast Unia Oświęcim 5:4 po karnych (2:1, 0:0, 2:3, 0:0) karne 1:0
Bramki
1:0 Christian Mroczkowski (8), 2:0 Jean Dupuy (10), 2:1 Sebastian Kowalówka (10), 3:1 Christian Mroczkowski (42), 3:2 Teddy Da Costa (44), 3:3 Damian Piotrowicz (46), 4:3 Jarosław Rzeszutko (53), 4:4 Patrik Luża (57)

Karny 1:0 Jean Dupuy

Kary Tychy - 6 minut, Unia - 2 minuty

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera