GKS Tychy - Tauron Podhale Nowy Targ 3:1. Debiut Szczechury w zespole mistrza Polski ZDJĘCIA

GKS Tychy - Podhale Nowy Targ 3:1. Debiut Szczechury w zespole mistrza Polski

Piątkowy mecz w Tychach zapisze się w pamięci kibiców ze względu na debiut w zespole mistrza Polski Paula Szczechury. To starszy brat grającego w tyskim zespole od 2017 roku Alexa Szczechury. 35-letni napastnik został sprowadzony na końcówkę sezonu, by pomóc GKS w obronie tytułu.

Kanadyjczyk w lidze NHL w barwach Tampa Bay Lightning i Buffalo Sabres rozegrał 92 spotkania w których zdobył 10 bramek i zanotował 10 asyst. W 2012 roku przeniósł się do Europy i występował w lidze KHL. W zespołach Lev Praga, Dinamo Ryga, Dinamo Mińsk, Traktor Czelabinsk i Torpedo Niżnyj Nowgorod zaliczył w niej aż 395 spotkań w których zdobył łącznie 244 punkty za 100 bramek i 144 asysty. W sezonie 2017/18 wystąpił nawet w meczu gwiazd KHL.

W Tychach starszy ze Szczechurów został ustawiony w trzecim ataku razem ze swoim bratem i Michaelem Cichym. W meczu z Podhalem żaden z nich nie wpisał się na listę strzelców, a Kanadyjczyk do protokołu trafił z powodu spędzenia 2 minut na ławce kar, ale w takim towarzystwie aklimatyzacja doświadczonego napastnika w Polsce na pewno przebiegnie bez problemów.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU GKS TYCHY - PODHALE NOWY TARG

Tyszanie po raz czwarty w tym sezonie cieszyli się z ogrania swojego byłego trenera Andrija Gusowa prowadzącego obecnie Podhale. Gospodarze na Stadionie Zimowym objęli prowadzenie już w 27 sekundzie gry po strzale z niebieskiej linii Petra Novajovsky'ego. Później na tafli sporo się działo, ale obaj bramkarze spisywali się bez zarzutu.

Prowadzenie tyszan dopiero pod koniec II tercji podwyższył Mateusz Gościński dobijając strzał Michała Kotlorza. Wcześniej GKS przez niemal osiem minut ciągle grał w przewadze oblegając bramkę Podhala, ale go padł dopiero wówczas, gdy liczebne siły na lodzie były wyrównane.

Gościński w końcówce III tercji przypieczętował zwycięstwo tyszan po podaniu Jeana Dupuya. Gracze Podhala dopiero na 146 sekund przed końcową syreną zdołali pokonać Johna Murraya wykorzystując okres gry w przewadze, ale wówczas było już stanowczo zbyt późno, by pokusić się o zdobycie na Stadionie Zimowym choć jednego punktu.

GKS Tychy - Tauron Podhale Nowy Targ 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
Bramki 1:0 Petr Novajovsky (1), 2:0 Mateusz Gościński (39), 3:0 Mateusz Gościński (56), 3:1 Bartłomiej Neupauer (58)

Kary Tychy - 12 minut, Podhale - 16 minut