Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Gliwicach. Mężczyzna upadł na przejściu dla pieszych i zmarł na oczach gapiów. Nikt nie udzielił mu pomocy

MAKI
Mężczyzna, którzy przechodził pasami przez ulicę, przewrócił się. Nikt z przechodnió nie umiał mu udzielić fachowej pomocy. Zmarł na oczach tłumów.
Mężczyzna, którzy przechodził pasami przez ulicę, przewrócił się. Nikt z przechodnió nie umiał mu udzielić fachowej pomocy. Zmarł na oczach tłumów.
Tragiczny wypadek w Gliwicach poruszył mieszkańców. Mężczyzna zmarł na oczach gapiów. Jak doszło do tej wstrząsającej sytuacji? 84-letni gliwiczanin przechodził przez przejście dla pieszych i w pewnym momencie się przewrócił. Nikt się nim nie zainteresował. Nikt nie przyszedł mu z fachową pomocą i nie rozpoczął akcji przywrócenia pracy serca. Mężczyzna zmarł na oczach gapiów. Do tragicznego wypadku doszło na placu Piastów. W tłumie ludzi nie znalazł się nikt, kto przystąpiłby do udzielania pierwszej pomocy.

Tragedia w Gliwicach na przejściu dla pieszych

Staruszek w tłumie przechodniów chwyta się za serce, upada na jezdnię. Ludzie spoglądają, przechodzą, idą dalej. Po chwili leżącym interesują się osoby starsze, widać, że są w tej sytuacji nieporadne. Ktoś dzwoni pod numer alarmowy 112. Mijają cenne minuty, nikt nie podejmuje reanimacji - robią to dopiero strażnicy miejscy. Tak opisują dramatyczną sytuację gliwiccy policjanci. To wydarzyło się naprawdę.

Całe zdarzenie zarejestrował miejski monitoring. Do tragicznego wydarzenia doszło we wtorek, 28 stycznia. W ruchliwym i uczęszczanym miejscu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Jak doszło do tragicznego zdarzenia w Gliwicach?

- Około godziny 11.00 na placu Piastów, podczas przechodzenia przez oznakowane przejście, upadł mężczyzna. Starszy pan szedł sam. Wcześniej złapał się za klatkę piersiową. Mijały minuty, a starsze osoby, które zainteresowały się losem leżącego, prawdopodobnie nie wiedziały, co robić. Młodzi ludzie przystawali, ktoś złapał za telefon... To centrum miasta, wokół byli ludzie, na światłach stały samochody. Nikt nie przystąpił do akcji ratowania nieprzytomnego człowieka - komentuje Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.

Nie przegap

Wiele osób przechodziło jednak, sądząc, że pewnie z pomocą pospieszą inni. Niestety, reanimacji nikt się nie podjął. Jak dodaje Słomski, na miejscu zjawił się patrol straży miejskiej, który akurat znajdował się najbliżej. Funkcjonariusze wiedzieli, co robić, przenieśli mężczyznę w bezpieczne miejsce, na tzw. wysepkę, i natychmiast przystąpili do reanimacji. Prowadzili ją nieprzerwanie, aż do przyjazdu karetki pogotowia. Niestety, nie udało się uratować życia 84-latka.

Mężczyzna, którzy przechodził pasami przez ulicę, przewrócił się. Nikt z przechodnió nie umiał mu udzielić fachowej pomocy. Zmarł na oczach tłumów.

Tragiczny wypadek w Gliwicach. Mężczyzna upadł na przejściu ...

- Wczorajszy przypadek pokazuje, jak reaguje tłum. Każdy oczekuje, że to ktoś inny przystąpi do udzielania pomocy, że przyjadą odpowiednie służby - podkreśla Słomski. - Tymczasem liczy się czas, cenne minuty uciekają, a trzeba przełamać się, próbować udzielić pomocy i nie bać się, że zrobimy komuś krzywdę. Nie ma możliwości, aby ratownicy czy funkcjonariusze byli na miejscu natychmiast, a szansa uratowania życia w przypadku nagłego zatrzymania krążenia z każdą upływającą sekundą maleje. Od momentu zatrzymania krążenia oraz oddychania w ciągu czterech minut dochodzi do nieodwracalnych zmian w wyniku niedotlenienia mózgu.

A jeśli boimy sie, nie potrafimy udzielać pierwszej pomocy? - Musimy wyrobić w sobie przekonanie: w chwili zatrzymania czynności życiowych osoby znajdującej się obok nas natychmiast rozpoczynamy resuscytację oddechowo-krążeniową. Nie powinno się jej przerywać do przyjazdu karetki.

Na podobne sytuacje musimy być przygotowani wszyscy. Wiedzę, jak pomóc, uzyskać można na odpowiednich kursach, ale i samodzielnie, przeglądając chociażby filmy instruktażowe w internecie - dodaje Słomski.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera