Funkcjonariusze ze śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili wiele poważnych nieprawidłowości, dotyczących przewożenia odpadów przez kierowcę z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Jak się również okazało, mężczyzna, zatrzymany przez patrol inspekcji na krajowej osiemdziesiątce ósemce w Gliwicach wykonywał transport odpadów na rzecz przedsiębiorcy, który nie miał uprawnień przewozowych oraz nie był wpisany do Bazy Danych o Odpadach. Ponadto, kierowca nie rejestrował swoich aktywności, ponieważ nie miał karty do tachografu. Dodatkowo, ciężarówka była też niesprawna technicznie i brakowało na niej tabliczki, informującej o przewozie odpadów.
Kierowca ciągnika wykonywał transport między innymi bez wymaganego dokumentu przewozowego
Do zatrzymania kierowcy ciągnika siodłowego z naczepą-wywrotką doszło w poniedziałek, 20 czerwca w Gliwicach w ramach kontroli przeprowadzanej przez patrol śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Pomiar wagi pojazdu, który funkcjonariusze zrealizowali w pierwszej kolejności, nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Problemy kierowcy zaczęły się jednak podczas kolejnych działań kontrolnych patrolu.
Pierwszym z wykroczeń okazał się brak karty do tachografu, bez której kierowca nie był w stanie sporządzić wydruku, o jaki poprosili go funkcjonariusze. Kolejna ważną kwestią, na którą inspektorzy zwrócili uwagę było to, że mężczyzna nie okazał wymaganego dokumentu przewozowego. Jak się okazało, przedsiębiorca, na rzecz którego kierowca wykonywał transport, nie posiadał uprawnień do przewozu odpadów oraz nie był zarejestrowany w Bazie Danych o Odpadach. Ponadto, ciężarówka nie została też oznaczona z przodu wymaganą w tym przypadku tabliczką z napisem „odpady”. Dodatkowo, inspektorzy sprawdzili też stan techniczny całego pojazdu i stwierdzili nieprawidłowości w kwestii ogumienia oraz niesprawne oświetlenie. W wyniku tego, zatrzymali kierowcy dowody rejestracyjne ciągnika siodłowego, a także naczepy.
Kierowca złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Szereg poważnych nieprawidłowości skłonił pracowników inspekcji do wezwania na miejsce przeprowadzanej kontroli również policję, aby dodatkowo sprawdziła kierowcę, czy przypadkiem nie dopuścił się on jakichś innych wykroczeń. Podczas policyjnej interwencji okazało się, że mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwunastu miesięcy, jaki nałożono na niego pod koniec ubiegłego roku.
Konsekwencje nieodpowiedzialnej jazdy poniesie zarówno kierowca ciągnika, jak i przedsiębiorca, na którego zlecenie mężczyzna nielegalnie przewoził odpady. Zatrzymany przez patrol kierowca otrzymał mandaty karne oraz zakaz kontynuowania transportu. Poza tym, mężczyzna odpowie też za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Z kolei pracodawca kierowcy, który nie posiadał uprawnień do przewozu odpadów oraz nie był zarejestrowany w odpowiedniej bazie, poniesie konsekwencje finansowe. Ponadto, wobec przedsiębiorcy wszczęto również postępowanie administracyjne, w wyniku którego może zostać na niego nałożona kara nawet w wysokości dwunastu tysięcy złotych.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?