Miasto Gliwice pozwało do sądu Urząd Marszałkowski. W najbliższą środę przed Sądem Okręgowym w Katowicach odbędzie się pierwsza rozprawa, która może rozstrzygnąć o dalszych losach finansowania hali widowiskowo-sportowej "Podium" w Gliwicach (dziś oficjalnie zwanej halą "Gliwice").
Miasto buduje ją w szybkim tempie - ze środków własnych i kredytu z EBI. Nadal uważa, że wiąże je umowa z Urzędem Marszałkowskim, który przed laty wpisał ją na listę projektów kluczowych woj. śląskiego. Potem zaś - skreślił.
CZYTAJ KONIECZNIE:
WOJEWÓDZTWO ŚLĄSKIE WYPOWIEDZIAŁO UMOWĘ NA DOFINANSOWANIE PODIUM
- My na podstawie obowiązującej, naszym zdaniem, umowy dochodzimy zapłaty części należności za faktury. Ponieważ druga strona ma inne zdanie, to w demokratycznym państwie takie sprawy rozstrzyga sąd - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic.
"Podium", choć znalazło się w Regionalnym Programie Operacyjnym, a miasto poniosło koszty przygotowania inwestycji, unijnych pieniędzy jeszcze nie dostało. Teraz gliwicki samorząd pozwał Urząd Marszałkowski o zapłatę faktur na ponad 100 tysięcy złotych. To kwota drobna wręcz przy obiecanych 141 mln zł unijnej dotacji.
Dlaczego za prace wykonane w związku z budową hali w Gliwicach ma płacić marszałek województwa? Bo - zdaniem władz Gliwic - umowa oba te podmioty wiąże nadal. Orzeczenie katowickiego sądu będzie miało więc kluczowe znaczenie. Miasto inwestycję realizuje z własnych środków i kredytu z EBI. Zgodzili się na to, choć nie bez zastrzeżeń, gliwiccy radni. Batalia o unijne środki trwała 7 lat. Były marszałek Adam Matusiewicz umowę z miastem na dofinansowanie hali zerwał po tym, jak dokumentację obiektu zakwestionowała po kilku latach starań samorządu Komisja Europejska i... nakazała rozważenie pomniejszenia projektu, bo jest za drogi, choć wcześniej miała wątpliwości, że obiekt ma kosztować tak mało.
W biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, w którym poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie, nie chcą nawet odnieść się do faktu, czy marszałek umowę zerwał ich zdaniem, anulował itp. Wszystko dlatego - jak usłyszeliśmy - że prawnicy są bardzo wyczuleni i nikt nie chce nawet użyć... nietrafnego sformułowania, zanim sprawa trafi na wokandę.
CZYTAJ KONIECZNIE:
HALA PODIUM W GLIWICACH ZMIENIA SIĘ W HALĘ GLIWICE
- Nie komentujemy sprawy, swoje argumenty przedstawimy przed sądem - powiedział nam Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Gra idzie o bardzo wysoką stawkę. Jeśli bowiem sąd uznałby zasadność roszczeń gliwickiego samorządu wobec urzędu marszałkowskiego, miasto miałoby otwartą drogę do batalii o zapisane w tej umowie 141 mln unijnej dotacji.
JAK SĄDZISZ, CZY GLIWICE MAJA SZANSĘ WYGRAĆ Z URZĘDEM MARSZAŁKOWSKIM PRZED SĄDEM? NAPISZ KOMENTARZ
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Horoskop 2014: Karty tarota ostrzegają [PRZEPOWIEDNIE NA 2014]
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]
*Urlop macierzyński 2014 [ZASADY I TERMINY: URLOP RODZICIELSKI]
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?